Kolejny przypadek oszustwa na portalu sprzedażowym. Obywatelka Płońska straciła prawie 10 tys. zł
Do przestępstwa doszło przed kilkoma dniami. Córka poszkodowanej, 44-letniej kobiety, wystawiała ubrania na jednym z popularnych portali sprzedażowych. Ponieważ jest nastolatką, posługiwała się kontem bankowym matki. Niedługo po zamieszczeniu oferty zgłosiła się osoba zainteresowana zakupem. Osoba ta poprosiła o podanie adresu e-mail, co miało być niezbędne do sfinalizowania transakcji.
Płońszczanka otrzymała wiadomość z informacją o rezerwacji przedmiotu przez kupującego. Był w niej również link do zakończenia zakupu. Kobieta została przekierowana do strony internetowej banku, gdzie poproszono ją o podanie loginu i hasła, w celu „weryfikacji”.
Po wykonaniu tych czynności, do kobiety zadzwoniła osoba podająca się za pracowniczkę infolinii banku. Zaproponowała ustawienie zmian w limitach transakcji oraz poprosiła o podanie kilku numerów blik, co płońszczanka zrobiła.
Po dokonaniu tych czynności, ofiara oszustwa – matka niepełnoletniej sprzedającej – zauważyła, że z konta bankowego zniknęło prawie 10 tys. Zgłosiła sprawę na policję.
Jak widać, oszuści internetowi stają się coraz bardziej zuchwali. Kupując lub sprzedając przedmioty w Internecie zawsze sprawdzajmy regulamin i przepisy platformy sprzedażowej, aby uniknąć przykrych niespodzianek. To samo tyczy się bankowości internetowej. Jeśli podczas płatności pojawiają się nietypowe strony z poleceniami, zwłaszcza dotyczącymi podawania danych wrażliwych, lepiej skontaktować się z infolinią banku.
Komentarze obsługiwane przez CComment