

Jedną z czynności, która w prowadzonym przez płońską prokuraturę śledztwie musi być jeszcze wykonana, jest obserwacja psychiatryczna podejrzanego o zabójstwo matki 39-latka. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.
Do tej tragedii doszło w sierpniu ubiegłego rano. Rodzina znalazła ciało 64-latki w polu kukurydzy, kilkaset metrów od zabudowań.
Kobieta miała rozległe obrażenia głowy i szyi, będące następstwem tępych urazów, a sekcja zwłok potwierdziła, że to one były przyczyną zgonu.
Tego samego dnia policjanci zatrzymali syna 64-latki, wówczas 38-letniego mężczyznę. To właśnie jemu płońska prokuratura przedstawiła zarzut zabójstwa. Podejrzany został tymczasowo aresztowany, gdzie nadal przebywa.
W toku śledztwa, jak podaje prokuratura, podejrzany złożył wyjaśnienia, nie przyznał się jednak do zarzucanego mu czynu. Prokuratura nadal nie informuje o szczegółach wyjaśnień mężczyzny.
Jak wskazał rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Płocku, prokurator Bartosz Maliszewski, obecnie prowadząca śledztwo płońska prokuratura oczekuje na opinię biegłego z zakresu badań zabezpieczonych śladów biologicznych.
Większość czynności w postępowaniu już wykonano, konieczne jest jednak jeszcze przeprowadzenie badań psychiatrycznych podejrzanego o zabójstwo matki mężczyzny.
Komentarze obsługiwane przez CComment