Pościg za pijanym kierowcą… przez rzekę.
W ubiegłą niedzielę, 4 lutego, policjanci z komendy w Nowym Mieście zauważyli Opla, którego kierowca jechał bez zapiętych pasów. Postanowili zatrzymać samochód do kontroli. Na widok radiowozu kierujący pojazdem zaczął uciekać, nie zważając na sygnały świetlne i dźwiękowe. Uciekając jechał po całej szerokości drogi. Inni uczestnicy ruchu musieli zjeżdżać na pobocze, aby uniknąć zderzenia.
Podejrzany zatrzymał się po wjechaniu na DK 50, ale kiedy policjanci wysiedli z radiowozu w celu zatrzymania go, wznowił ucieczkę. Na wysokości Smardzewa stracił panowanie nad autem i wpadł do przydrożnego rowu.
To jednak nie był koniec pościgu. Kierowca wyszedł z auta i pobiegł w kierunku płynącej nieopodal Wkry. Wskoczył do rzeki i przepłynął na drugi brzeg. Tam jednak czekali na niego policjanci z innego patrolu. Zatrzymany okazał się być 19-letnim mieszkańcem powiatu płońskiego. Nie miał uprawnień do kierowania pojazdami, za to 1,8 promila alkoholu we krwi. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Komentarze obsługiwane przez CComment