ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

Showman z Dramina

Rozmowa z Łukaszem Paciorkiem, tancerzem, choreografem i telewizyjnym showmanem pochodzącym z Dramina (gmina Baboszewo). O jego medialnej działalności i życiu w blasku fleszy.


Przedstawmy twoją osobę czytelnikom. Czym się zajmujesz? Kim można cię nazwać?
Jeśli mielibyśmy zająć się rzeczami omawiać wszystkie aktywności, którymi się zajmuję oraz którymi zajmowałem się, prawdopodobnie nie starczyłoby nam stron w "Tygodniku". Można mnie nazwać "showmanem", a życiowo zwykłym gościem, który zajmuje się zwykłymi sprawami.

Jak to się stało, że chłopak spod Glinojecka stał się telewizyjnym showmanem? Opowiedz tę historię.
Gwoli ścisłości - z małej wioski Dramin. Historia jest tak samo prosta, jak i zakręcona. Od dziecka ciągnęło mnie na scenę. Pamiętam pierwsze występy w podstawówce, udzielałem się dość chętnie. A później towarzyszyło mi to przez kolejne lata i kolejne szkoły. Na studiach miałem możliwość poznania wielu osób o ciekawych zainteresowaniach. Tak zostałem członkiem teatru tańca i ognia "Ignis". Później taniec zaczął wypełniać mój wolny czas, a nawet moje myśli o przyszłości. W momencie, kiedy trzeba było zadecydować o ścieżce kariery, podjąłem decyzję, że ukończone studia to nie jest moje powołanie i pozostałem przy tym co czułem, czyli przy tańcu.

Aktualnie w telewizji można zobaczyć twoją twarz w reklamie znanego banku. Jak to się stało? 

(...)

 

Cała rozmowa w dzisiejszym wydaniu TC (nr 3/2023)

(e-wydanie)

Komentarze obsługiwane przez CComment