Uciekał przed policją w pole kukurydzy
44-letni mieszkaniec gm. Czerwińsk, który kierował osobowym audi mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie, próbował uciekać pieszo przed policją wbiegając w pole kukurydzy.
- Kilka dni temu płońscy policjanci otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy, który przyjechał osobowym audi na jedną ze stacji paliw na terenie gm. Czerwińsk nad Wisłą. Mężczyzna, po tym, jak osoby postronne zabrały mu kluczyki od auta, miał się oddalić pieszo trasą DK62 w kierunku Warszawy. Skierowani na miejsce funkcjonariusze niedaleko od stacji zauważyli osobę odpowiadającą rysopisowi kierowcy audi. Gdy na widok radiowozu mężczyzna zaczął uciekać na pole kukurydzy, mundurowi od razu podjęli pieszy pościg i szybko go zatrzymali. 44-letni mieszkaniec gm. Czerwińsk nad Wisłą tłumaczył policjantom, że uciekał, bo spanikował. Czuć było od niego alkohol - przekazała kom. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku.
Jak informuje policja, zgłaszający poinformował, że 44-latek siedział za kierownicą pojazdu, który kilka osób dopchało pod dystrybutor. Następnie mężczyzna wysiadł z samochodu, zatankował auto, a po zapłaceniu próbował wyjechać na drogę. Zgłaszający zareagował, uniemożliwiając mu jazdę i wzywając na miejsce służby. W tym momencie 44-latek uciekł.
- Mieszkaniec gm. Czerwińsk nad Wisłą został zatrzymany w policyjnym areszcie, a jego auto trafiło na strzeżony parking - dodaje oficer prasowa płońskiej policji. - Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości. Za popełnione przestępstwo grozi mu kilkutysięczna kara grzywny, kara ograniczenia wolności lub nawet 2 lata więzienia. Do tego musi się liczyć z co najmniej kilkuletnim zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Komentarze obsługiwane przez CComment