100 lat temu w Przasnyszu
Była słoneczna niedziela, 17 czerwca 1923 r. Jak pisał jeden z obecnych wówczas w Przasnyszu księży: "tłumy ludu wiernego z różnych stron dążyły do fary przasnyskiej, by wziąć udział w zapowiedzianej [tydzień wcześniej - L.Z.] uroczystości i przypatrzeć się świetlanym twarzom oo. Pasjonistów, których stopy dopiero po raz pierwszy stanęły na ziemi Polskiej".
Kim byli ci, którzy w 1923 r. przybyli z Rzymu do Przasnysza, aby założyć polską fundację Zgromadzenia Pasjonistów? Dwaj z nich to Polacy - ojciec Juliusz Dzidowski, rodem ze śląskiego Mrzygłodu oraz brat Kazimierz Staszewski, pochodzący z Wołynia, a trzecim był Hiszpan - ojciec Tyburcjusz Menica, konsultor generalny zgromadzenia. Co prawda jeszcze w kwietniu i maju ważyły się losy pierwszej w Polsce fundacji pasjonistów i jeszcze nie było wtedy do końca wiadomo, czy to właśnie zrujnowany klasztor pobernardyński w Przasnyszu stanie się ich ostoją, ale ostatecznie 4 czerwca 1923 r., po rozmowie o. Tyburcjusza z ówczesnym nuncjuszem w Polsce Lorenzo Laurim, zapadła wiążąca decyzja. Dodam, że były brane pod uwagę również inne lokalizacje w diecezji płockiej: jedna w Ostrołęce, druga w Czerwińsku nad Wisłą. Jednakże klasztor w Ostrołęce znajdował się w centrum miasta, na co nie chcieli się zgodzić pasjoniści, a w Czerwińsku już byli zainstalowani księża salezjanie. Obecni w tym czasie w Przasnyszu o. Juliusz i br. Kazimierz ustalili z miejscowym proboszczem i dziekanem, ks. Józefem Piekutem datę ingresu. Natomiast 9 i 10 czerwca miały miejsce rozmowy z ówczesnym biskupem Antonim Julianem Nowowiejskim, który jako jeden z pierwszych polskich biskupów już wcześniej zaoferował pasjonistom możliwość przybycia i pracy w jego diecezji. W czasie tych rozmów potwierdzono datę przasnyskiej uroczystości, po czym 13 czerwca biskup wydał oficjalny dekret przyjęcia zgromadzenia do swojej diecezji, przekazując mu "w używanie kościół, klasztor i ogród, należące niegdyś do oo. Bernardynów w mieście Przasnysz".
Uroczystości przasnyskie 17 czerwca 1923 r. składały się z kilku punktów. O godz. 9.00 w kościele parafialnym ojciec Juliusz odprawił Mszę śpiewaną (wotywę), a o godz. 11.00 ojciec Tyburcjusz odprawił uroczystą sumę. Kazanie podczas tej mszy wygłosił ksiądz prałat Piekut. Następnie wyruszyła z fary procesja, w której brały udział różne grupy parafialne, bractwa, dzieci, młodzież, duchowni oraz przybyli z Rzymu zakonnicy. Przed klasztorem bernardynów - a od teraz już klasztorem pasjonistów - przedstawiciele miasta powitali ojców chlebem i solą oraz przekazali klucze od klasztoru. Były też kwiaty od dzieci. Następnie ksiądz dziekan Piekut, reprezentujący biskupa Nowowiejskiego, odczytał jego list pasterski z 11 czerwca "Do wielebnych Ojców Pasjonistów, Szanownego Duchowieństwa i Wiernego Ludu".
Komentarze obsługiwane przez CComment