Szpital im. dr. Wojciecha Oczko w Przasnyszu zrezygnował z dostarczanego pacjentom cateringu, ponieważ w te wakacje ruszyła szpitalna kuchnia, która wydaje posiłki dla pacjentów. Starostwo zapewnia, że jedzenie będzie teraz smaczniejsze i bardziej urozmaicone. 

Jak informuje Starostwo Powiatowe w Przasnyszu dotąd catering był zależny od firmy z zewnętrznej. Obecnie śniadania, obiady i kolacje będą pochodziły z własnej kuchni szpitala, a tutejsza stołówka będzie serwować świeże potrawy także dla gości. 

Od 1 sierpnia 2024 r., w odpowiedzi na liczne głosy pacjentów, posiłki będą przygotowywane na miejscu, w kuchni prowadzonej przez SPZZOZ w Przasnyszu. Będą je przyrządzać pracownicy zatrudnieni dotychczas przez firmę zewnętrzną, a stan zatrudnienia nie ulegnie znaczącym zmianom. Tym samym szpitalny Blok Żywienia przechodzi pod bezpośredni zarząd dyrekcji szpitala, a przygotowane na miejscu posiłki staną się smaczniejsze i bardziej urozmaicone.

- informuje powiat. 

Z komunikatu starostwa zatem wynika, że posiłki przygotowywać będą te same osoby, ale kwestią dostarczenia produktów do ich sporządzenia zajmie się szpital. 

Szpital wdrożył własną kuchnię nie tylko dla oszczędności, ale zamierza z tego czerpać zyski.

- Własna szpitalna kuchnia lepiej pozwala na kontrolowanie jakości posiłków, a także uniezależnia placówkę od firm zewnętrznych - twierdzi dyrektor SPZZOZ w Przasnyszu Zbigniew Makowski. Dodaje też, że dzięki temu w przyszłości szpitalna kuchnia będzie mogła świadczyć swoje usługi także okolicznym szpitalom, które korzystają z usług cateringowych. Niebawem rozpoczną się rozmowy z placówkami zainteresowanymi takim rozwiązaniem.

Ważna informacja jest taka, że zasady funkcjonowania szpitalnej stołówki nie ulegną zmianie, będzie ona dostępna zarówno dla szpitalnej społeczności, jak i wszystkich osób z zewnątrz.

Czy wprowadzona zmiana wpłynie na jakość i smak szpitalnych posiłków? To już rozstrzygną sami pacjenci.