15 lipca w opuszczonym budynku przy ul. Świerczewo w Przasnyszu, policjanci z patrolu prewencji znaleźli zwłoki 43-letniego mężczyzny. Obok zwłok leżał też ciężko pobity 56-latek.

Policjanci zatrzymali 4 osoby, które mogły mieć związek z tym makabrycznym znaleziskiem. Z informacji uzyskanych od przasnyskiej prokuratury rejonowej wynika, że tylko dwie z nich miały faktyczny związek z pobitym oraz zmarłym i zostały zatrzymane. Jeszcze w ubiegłą sobotę (17 lipca) prokuratura postawiła im zarzuty, sąd zastosował też wobec nich środek zapobiegawczy w postaci pozbawienia wolności na czas trzech miesięcy. Pozostała dwójka osób, po wytrzeźwieniu, została zwolniona.

Śledztwo, które się rozpoczęło jest prowadzone w oparciu o art. 158 paragraf 2, kodeksu karnego i odnosi się do pobicia z ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu. Za takie złamanie prawa grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Na wyniki śledztwa należy jeszcze poczekać. 56-latek przebywa w szpitalu i jest w stanie ciężkim. Być może będzie mógł złożyć zeznania, gdy jego stan zdrowia na to pozwoli. Niezbędne będzie też przeprowadzenie sekcji zwłok 43-latka.

Co zdarzyło się w domu na Świerczewie...?