14 marca około godziny 14.40 przasnyscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży telefonu komórkowego w jednym z mieszkań na terenie Przasnysza.

Niewiele czasu upłynęło do momentu kiedy mundurowi zatrzymali sprawczynię. Okazało się, że to 46-letnia kobieta podczas wizyty u swojej sąsiadki wykorzystała jej nieuwagę i zabrała telefon. Kobieta wprawdzie nie przyznawała się do popełnionego czynu, ale w ręku trzymała telefon. Ten wyglądem bardzo pasował do opisu skradzionego aparatu. Po odblokowaniu telefonu na tapecie widniało zdjęcie 39-letniej sąsiadki. Ta rozpoznała w znalezionym przedmiocie swoją własność. Telefon wrócił do właścicielki. Złodziejka trafiła do policyjnego aresztu. Grozi jej kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia, o czym zadecyduje sąd.