Carol Markovsky w zamku
Tworzą go młodzi muzycy, mieszkańcy powiatów: przasnyskiego, makowskiego i pułtuskiego. Nie po raz pierwszy zaprezentował się w Pułtusku, mieście urodzenia Krzysztofa Klenczona i wykonał jego utwór. Nie po raz pierwszy też wziął udział w wydarzeniu pod nazwą "Polski Rock".
Zespół Carol Markovsky 19 czerwca w Domu Polonii zagrał swoje autorskie utwory, zaś na bis przypomniał jedną z piosenek skomponowanych przez założyciela Trzech Koron.
W skład zespołu wchodzą: Szymon Fabisiak - wokal, Mikołaj Kacprzykowski - bas, Maciej Komorowski - gitara, Piotr Wierzgała - perkusja, Szymon Żmijewski - klawisze.
Łącznie zespół wykonał kilkanaście autorskich utworów, inspirowanych głównie klasycznym światowym i polskim rockiem. Teksty napisali Szymon Fabisiak, Szymon Żmijewski i Maciej Komorowski. Muzykę członkowie zespołu aranżują wspólnie, ale, jak podkreślił drugi z Szymonów, "zawsze jest jakiś główny kompozytor lub dwóch kompozytorów". I melodie, i teksty korespondują ze sobą, z jednej strony pokazując, w jakim czasie żyjemy, z drugiej strony przenosząc słuchaczy kilkadziesiąt lat wstecz. Na zakończenie młodzi twórcy (większość to studenci) oddali hołd Krzysztofowi Klenczonowi, grając utwór "Raz na tysiąc nocy", do którego muzykę właśnie on skomponował i który grał z Trzema Koronami.
- Cieszę się, że kolejny raz w amfiteatrze im. Krzysztofa Klenczona rozbrzmiał polski rock. Najpierw w sobotę, 18 czerwca zagrał zespół Trzy Korony 2000, a dzień później - Carol Markovsky. Gdyby Krzysztof Klenczon żył, miałby 80 lat - powiedział Michał Kisiel, dyrektor Domu Polonii, będącego ze Stowarzyszeniem "Wspólnota Polska" organizatorem wydarzenia "Polski Rock" (na oba koncerty był wstęp wolny).
Całość w TC nr 26 z 28.06. (dostępne też wydanie elektroniczne)
Komentarze obsługiwane przez CComment