Marzena Cendrowska: Pułtusk potrzebuje dobrego gospodarza
Rozmowa z Marzeną Cendrowską, wyznaczoną do pełnienia obowiązków burmistrza miasta i gminy Pułtusk
*Jak odebrała pani informację o wyznaczeniu przez premiera do pełnienia obowiązków burmistrza miasta Pułtusk?
- To ogromny zaszczyt, ale też wielka odpowiedzialność. Moja dotychczasowa praca została zauważona i doceniona. Obdarzona też zostałam dużym zaufaniem. Poczułam się zaszczycona. Tak odebrałam tę informację. Natomiast zdałam i zdaję sobie sprawę, że powierzone mi zadanie wiąże się z odpowiedzialnością i dużym wyzwaniem trudnej pracy na rzecz miasta i gminy Pułtusk, a przede wszystkim na rzecz jego mieszkańców. Tym bardziej, że objęłam urząd w trudnej sytuacji finansowej miasta.
* Jak pani ocenia mandat społeczny do pełnionej funkcji, w sytuacji, kiedy jej objęcie było decyzją administracyjną, a nie następstwem wyborów? W tle zaś protesty mieszkańców...
- Nie oceniam, po prostu w takiej sytuacji przyszło mi pracować. Oczywiście dużo łatwiej zajmuje się stanowisko, kiedy zostaje się wybranym w demokratycznych wyborach, to oczywiste, natomiast zadziało się to niezależnie ode mnie, i także od wielu mieszkańców. Pan Nuszkiewicz kandydując doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że nie będzie mógł tej funkcji objąć, i nawet, gdyby złożył ślubowanie, nie będzie mógł jej sprawować. W takim przypadku brałby wynagrodzenie nie pracując. Oczywiście, nie była to sytuacja dla mnie prosta, nie czułam się z tym komfortowo, mając świadomość, że odbiór może być różny, tym bardziej, że odczuwalne było poparcie wśród mieszkańców dla pana Nuszkiewicza. Natomiast nie było też tak, że siedziałam i zastanawiałam się, co kto o tym myśli, po prostu dostałam zadanie do wykonania i staram się wykonywać je jak najlepiej. Nie jest to miasto dla mnie obce, to teren który znam, tutaj się wychowałam, czuję się z tym miastem związana mentalnie i rodzinnie, więc pracuję także dla siebie. Teraz te emocje są już zupełnie inne, niż na początku.
Cała rozmowa w aktualnym, papierowym wydaniu TC (nr 34/2024)
Komentarze obsługiwane przez CComment