Protest mieszkańców: Krzysiek dla Pułtuska!
Pułtuszczanie, popierający Krzysztofa Nuszkiewicza, protestowali w godzinach popołudniowych 7 maja przeciw decyzji premiera, który wyznaczył do pełnienia zadań i kompetencji burmistrza miasta Pułtusk Marzenę Cendrowską. Chcieli również okazać solidarność ze swoim kandydatem. W tym czasie trwała pierwsza sesja Rady Miejskiej w Pułtusku.
- Tak nie może być! Ludzie przemyśleli i wybrali – mówili mieszkańcy. (Cd. pod zdjęciem)
– Jak sąd, by wydał wyrok, że on jest skazany prawomocnym wyrokiem i nie może startować, to on by nie startował i idioty z siebie nie robił – tłumaczyła przedstawicielka protestujących. Dopytywała się, jak to możliwe, że piętnaście minut przed złożeniem ślubowania, burmistrz elekt dowiaduje się, że nie może go złożyć.
- Dlaczego pan premier nie szanuje woli ludu. Demokratyczne wybory. My chcemy tego gościa, skoro został dopuszczony do wyborów, więc my go wybraliśmy i go chcemy – przekonywał reprezentant zebranych.
– Jak to możliwe, że pan Tusk zawiesza go w obowiązkach, których on jeszcze nie pełni, bo nie został zaprzysiężony. To jest paradoks! Coś tu politycznie, prawnie się nie zgadza – stwierdził młody mężczyzna.
- Zza biurka to łatwo podpisać papierek. Niech premier przyjedzie, niech zobaczy, jaką mamy społeczność lokalną, jakie mamy potrzeby. Pan Nuszkiewicz wie. A on (premier – od IK) nie wie. Podpisał papierek i do widzenia – powiedziała przedstawicielka protestujących.
- Taką dużą większością głosów wygrał – powtarzała jedna z kobiet.
– Demokratyczne wybory, demokratyczne państwo i takie rzeczy.
- Idiotę z niego zrobili.
Protestujący wypowiedzieli się również na temat wyznaczonej przez premiera Marzeny Cendrowskiej.
– Przyszła i co ona zna mój problem? – zapytała starsza kobieta.
– Bo ona się w Pułtusku urodziła … - dodała inna.
– Gdyby pułtuszczanie ją chcieli, to byśmy ją wybrali, bo mieliśmy okazję. Nie przeszła nawet do drugiej tury wyborów. (…) A teraz będzie pełniła taką funkcję. Do czego to jest podobne?! – wypowiedziała się jedna z protestujących.
– Jak to jest możliwe, że ktoś za nas wybiera burmistrza? – zadała pytanie oburzona jedna z młodszych kobiet. – Tak nie może być!
- Ja zapraszam pana Tuska, niech przyjedzie, zrobi zebranie, my mu wszystko wytłumaczymy – powiedziała na koniec przedstawicielka protestujących.
- Były wybory, my wybraliśmy Krzysztofa Nuszkiewicza i tak ma być – zabrała głos kolejna mieszkanka.
- Ten chce coś zrobić, to go trzeba uj … - padały i niecenzuralne słowa, a emocje rosły.
- Krzysiek! Krzysiek! Krzysiek! – skandowali zebrani, gdy z ratusza wyszedł Krzysztof Nuszkiewicz, wybrany w wyborach samorządowych burmistrza miasta Pułtusk. Okrzykom towarzyszyły oklaski.
– Dziękuję, że państwo jesteście. Ja nic z tego nie rozumiem – przyznał Krzysztof Nuszkiewicz. Czekam spokojnie, by złożyć ślubowanie. Bo tak nie może być, jak się stało.
- My też czekamy – zapewnili mieszkańcy. -Nie darujemy.
- Mam do państwa ogromną prośbę. Cieszę się, że jesteście tutaj. Tylko jakby to państwu powiedzieć. Na spokojnie musimy to wszystko przyjmować. Tylko na spokojnie – prosił zebranych Krzysztof Nuszkiewicz.
- Panie burmistrzu, mamy tylko to – powiedziała jedna z kobiet, wskazując gwizdki.
- Pan się trzyma! – krzyknął ktoś z tłumu, a reszta zaczęła bić brawo.
– Krzysiek dla Pułtuska! – takie okrzyki też było słuchać pod ratuszem.
Część osób została na stopniach ratusza, część weszła do budynku, niektórzy do Sali Rady. Zapowiedzieli, że nie opuszczą ratusza, dopóki wybrany przez nich burmistrz nie złoży ślubowania. Ten punkt został zdjęty z porządku obrad, co miało związek z decyzją premiera, po odczytaniu jego pisma. Nie było wiadomo, czy mieszkańcy swojej zapowiedzi nie wprowadzą w życie i nie będą okupować ratusza przez całą noc i kolejny dzień.
Na temat sesji i zwrotu akcji pisaliśmy tutaj: https://ciechpress.pl/pultusk/w-pultusku-burmistrz-nie-zlozyl-slubowania-jest-nowa-pani-burmistrz
Więcej w innych artykułach oraz w najbliższym wydaniu papierowym
Komentarze obsługiwane przez CComment