Jak dawniej transportowano łodziami drewno, miód i zboże, dowiedzieli się uczestnicy bezpłatnych rejsów łodziami: "Dar Mazowsza" i "Rytman", które odbywały się w Pułtusku 12 lipca.

To była jedyna taka okazja w tym roku dla mieszkańców regionu. Statek wiślany - szkuta "Dar Mazowsza" jest królową polskiej tradycyjnej żeglugi wiślanej. Jej budowa trwała 5 miesięcy. 18,5-metrową szkutę od pierwszej deski, od pierwszego dennika i krzywulca, wspólnymi siłami stawiali mieszkańcy Warszawy. A wszystko pod okiem szkutnika ludowego, w urządzonej przez fundację Rok Rzeki Wisły Bindudze Warszawskiej, w sercu stolicy.

Z kolei "Rytman" to drewniana, płaskodenna łódź typu bat. Dawniej takimi podróżowano i przewożono piasek. Łódź ma 12 m długości. Wykonana jest w sposób tradycyjny, z zachowaniem technik i metod niezmiennych od kilku pokoleń.

Takimi łodziami z historią mogli odbyć rejs mieszkańcy regionu 12 lipca br. W godz. 15-20, odbywały się co godzinę bezpłatne rejsy po Narwi, a wszystko to w ramach projektu "Obywatel rzeki Wisły", realizowanego przez Fundację Rok Rzeki Wisły, zadania dofinansowanego ze środków samorządu województwa mazowieckiego. Koordynatorem wydarzenia było Miejskie Centrum Kultury i Sztuki w Pułtusku, natomiast współorganizatorami: gmina Pułtusk, Hotel Zamek Dom Polonii w Pułtusku oraz Stowarzyszenie "Wspólnota Polska".

Całość w TC nr 30 z 26.07.