Stracił oszczędności
80-letni mieszkaniec powiatu pułtuskiego stracił kilka tysięcy złotych. Kradzieży dokonano dosłownie na jego oczach. To kolejne oszustwo na zdalny pulpit w powiecie.
Mężczyzna odebrał telefon od osoby, podającej się za pracownika banku, w którym ma swoje konto. Rzekomy pracownik namówił seniora do zainstalowania programu na telefonie.
- Za pomocą oprogramowania do obsługi zdalnego pulpitu nieznana osoba połączyła się z telefonem mieszkańca powiatu pułtuskiego. Zanim doszło do zablokowania konta, mężczyzna stracił swoje oszczędności - poinformowała sierż. Renata Soból, oficer prasowa KPP w Pułtusku.
To kolejne oszustwo na zdalny pulpit. Na jego skutek senior stracił kilka tysięcy złotych.
- Oszuści chętnie wykorzystują metodę "na zdalny pulpit", instalowany na komputerze lub w telefonie komórkowym - ostrzega policja. - Kradzież pieniędzy odbywa się dosłownie na oczach pokrzywdzonego. Internetowi przestępcy posługują się różnymi wariantami, chodzi jednak o to, by skłonić ofiarę do zainstalowania programu zdalnej obsługi komputera, a potem do realizacji kolejnych przelewów.
W ramach programu edukacji ekonomicznej, w ramach projektu pn. "Świadomy-Czujny-Bezpieczny", realizowanego przez Komendę Wojewódzką Policji zs. w Radomiu i Narodowy Bank Polski, policja przypomina o kilku zasadach: tylko posiadacz konta może się do niego logować i wykonywać transakcje; jeśli "konsultant" proponuje ci zainstalowanie oprogramowania do obsługi zdalnego pulpitu, możesz być pewien, że to oszustwo; jeśli osoba podająca się za pracownika banku żąda zweryfikowania twoich danych i danych konta lub zainstalowania jakiegokolwiek oprogramowania, rozłącz się i zadzwoń do biura obsługi klienta twojego banku.
Więcej w TC nr 12 z 21.03.
Komentarze obsługiwane przez CComment