MKS Ciechanów. Nerwy na Okęciu (zdjęcia)
W drugiej połowie piłkarze z Ciechanowa dwukrotnie strzelali bramkę warszawskiemu Okęciu, ale za każdym razem sędziowie dopatrywali się spalonego. Przy jednej z bramek, przez dłuższą chwilę arbiter główny wraz z asystentem zastanawiali się czy ją uznać, czy jednak odgwizdać pozycję spaloną. Kontrowersyjne decyzje arbitra na pewno wpłynęły na nerwową atmosferę w końcówce meczu. - Szkoda tego meczu, bo chłopaki zostawili na boisku mnóstwo zdrowia. Czasem decyzje sędziowskie mają przełożenie na wynik i obraz całego meczu - powiedział po meczu wyraźnie zdenerwowany trener gości, Mariusz Mikłowski.
RKS Okęcie Warszawa - MKS Ciechanów 2:1 (1:1)
Bramki: Wroński 13 i 87 - Sosnowski 35
MKS: R. Olszewski - Sosnowski, Żebrowski, Wodzyński, R. Matusiak - M. Matusiak (70 Sepczyński), Tosik, Tomczak, Zajkowski (60 Sańko) - Barankiewicz, K. Olszewski (75 Goździewski)
Więcej o piłce nożnej we wtorkowym wydaniu TC lub cyfrowo na https://eprasa.pl/news/tygodnik-ciechanowski
Komentarze obsługiwane przez CComment