40-latek zaatakował rodzinę i interweniujących policjantów
Żuromińska policja otrzymała zgłoszenie o awanturującym się mieszkańcu powiatu, który znęca się nad swoją rodziną. Swoją złość mężczyzna wyładował również na funkcjonariuszach. 40-latek wylądował w areszcie.
W piątek (29 października br.) policjanci udali się na interwencję dotyczącą przemocy w rodzinie. Na miejscu okazało się, że zgłoszenie było zasadne. Oprócz tego, że agresywny mieszkaniec powiatu żuromińskiego awanturował się z pozostałymi domownikami, to jeszcze zaczął znieważać funkcjonariuszy. Policjanci zatrzymali 40-latka i osadzili w areszcie, gdzie spędził dwa dni. W niedzielę (31 października br.) mężczyzna został przewieziony do Prokuratury Rejonowej w Mławie. Usłyszał tam zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego nad rodziną oraz znieważenia funkcjonariusza publicznego, w związku z pełnionymi obowiązkami służbowymi.
Prokurator skierował wniosek do sądu o osadzenie 40-latka w areszcie na 3 miesiące. Wniosek został pozytywnie zaopiniowany. Za znęcanie się nad rodziną mężczyźnie grozi 5 lat pozbawienia wolności.
- Każda osoba, która doświadcza przemocy, może liczyć na wsparcie policjantów oraz placówek świadczących taką pomoc. Zawsze można się skontaktować się ze swoim dzielnicowym, by opowiedzieć o niepokojącej sytuacji rodzinnej. Dzielnicowi pomogą rozwiązać problem. Każda wiadomość o przemocy przekazana funkcjonariuszom zostanie dokładnie przeanalizowana. Sygnał, że komuś dzieje się krzywda, może przekazać każdy, kto ma taką wiedzę np.: sąsiad, znajomy czy osoba bliska - zachęca do szukania pomocy w przypadku znęcania się nad rodziną Tomasz Łopiński, rzecznik KPP w Żurominie.
Ponadto policja przypomina, że w listopadzie 2020 roku weszły w życie przepisy tzw. ustawy antyprzemocowej. Na jej podstawie funkcjonariusze otrzymali nowe uprawnienia: możliwość wydania wobec osoby stosującej przemoc w rodzinie nakazu natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazu zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia. W okresie obowiązywania nakazu lub zakazu policjanci są zobowiązani do sprawdzania, czy nie są one naruszane. Za niestosowanie się do nakazu lub zakazu kodeks wykroczeń przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny i zastosowanie trybu przyspieszonego wobec sprawcy.
Nowelizacja przepisów umożliwiła swoiste "odcięcie" sprawcy od jego ofiar. Dzięki temu rodzina może poprosić o pomoc, bez obawy, że agresor powróci. Przypominamy również, że sprawcami przemocy w rodzinie są zarówno mężczyźni, jak i kobiety.
Komentarze obsługiwane przez CComment