Jeden mandat nie skłonił go do refleksji, więc rowerzysta dostał kolejny
Żuromińska policja, w ramach działań prewencyjnych, kontrolowała niedawno niechronionych uczestników ruchu drogowego. Zatrzymano dwóch nietrzeźwych rowerzystów. Jeden z nich wydał się funkcjonariuszom znajomy...
W minioną niedzielę (15 lipca br.) policjanci patrolowali akurat ulicę Żeromskiego w Żurominie, kiedy zauważyli rowerzystę. Podczas rutynowej kontroli okazało się, że 45-letni mieszkaniec tego miasta jest pijany. Mężczyzna "wydmuchał" ponad 1,6 promila. funkcjonariusze ukarali go mandatem w wysokości 2,5 tys. zł. Co ciekawe, ten sam człowiek, niecały miesiąc wcześniej, w trakcie trwania Dni Żuromina, został ukarany za dokładnie ten sam czyn - jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości. Wówczas również otrzymał mandat. Wygląda na to, że portfel mężczyzny uszczupli się o 5 tys. zł.
W poniedziałek (17 lipca br.) w Chamsku policjanci kontrolowali innego rowerzystę, mieszkańca gm. Żuromin. 39-latek miał ponad 1,5 promila w wydychanym powietrzu. Podobnie jak ww. przypadku, także on otrzymał mandat na kwotę 2,5 tys. zł.
Kiedyś rowerzyści, którzy jechali jednośladem pod wpływem alkoholu, byli karani przez sąd, ale grzywny były dużo niższe, niż obecne mandaty karne. Mimo to, jak widać na przykładzie mieszkańca Żuromina, nawet tak wysoka kara nie odstrasza osób, które swoim zachowaniem stwarzają zagrożenie dla siebie, ale także dla innych uczestników ruchu drogowego.
Komentarze obsługiwane przez CComment