Kradzież jak z kiepskiego filmu. Złodziej wykuł dziurę w ścianie
Żuromińska policja otrzymała zgłoszenie o nietypowym włamaniu i kradzieży do wielkopowierzchniowego sklepu z AGD/RTV i elektroniką. Zniknął sprzęt warty ponad 50 tys. zł.
Około godziny 1 w nocy z niedzieli na poniedziałek (8/9 stycznia br.) doszło do włamania do jednego ze sklepów w obrębie centrum handlowego w Żurominie. Nieznany sprawca wykuł dziurę w ścianie od północnej strony, wszedł do sklepu i... uruchomił alarm. Zrabował sprzęt elektroniczny (laptopy i konsolę do gier) oraz żelazka. Jak informuje policja, na miejsce przybyła firma ochroniarska, która przeoczyła dziurę w ścianie. W międzyczasie złodziej oddalił się z miejsca zdarzenia, jednak najprawdopodobniej zachęcony powodzeniem pierwszej kradzieży wrócił do sklepu ponownie, znowu uruchamiając alarm. Tym razem na miejsce przybyli pracownicy sklepu, którzy odkryli dziurę w ścianie budynku. Wezwano policję.
To jednak nie koniec. Sprawca, podczas oddalania się z miejsca zdarzenia, gubił po drodze część ukradzionych sprzętów. Odnaleziono je w odległości kilkuset metrów od sklepu. Sprawą zajmują się policjanci z wydziału kryminalnego. Na razie nie zatrzymano osoby podejrzanej o ten czyn. Straty oszacowano na ponad 50 tys. zł.
Komentarze obsługiwane przez CComment