Krasula zarwała podłogę w oborze
Rolnik z Zimolzy (gm. Lutocin, pow. żuromiński) musiał się nieźle zdziwić, kiedy wszedł do swojej obory. Pod jedną z jego krów zarwała się podłoga. Interweniowała straż pożarna.
Dziś rano (21 grudnia br.) strażacy zostali wezwani do nietypowego zdarzenia. Rolnik z Zimolzy zastał swoją jałówkę w dziurze w oborze. Pod zwierzęciem zarwała się podłoga, a nieszczęsna krowa wpadła do zbiornika na gnojówkę.
Krasula ważyła około 600 kg. W akcji wyciągnięcia krowy z dziury brało udział aż 15 strażaków (4 zastępy). Podejmowano różne próby oswobodzenia zwierzęcia. Ostatecznie strażacy musieli rozebrać część zbiornika oraz napełnić go obornikiem i słomą. Po tak skonstruowanej "poduszce" krowa wydostała się na powierzchnię.
Pechową jałówkę ocalili strażacy z KP PSP w Żurominie, OSP w Lutocinie, OSP w Poniatowie i OSP w Jonnem. Oprócz strażaków na miejscu interweniowali także pracownicy Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Żurominie (2 osoby). Powiadomiono także Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Żurominie.
Komentarze obsługiwane przez CComment