Ile można jeździć bez prawa jazdy? Mieszkaniec powiatu bialskiego, który dowozi pracowników do prac przy utylizacji drobiu na fermach w powiecie żuromińskim udowadnia, że sądowe zakazy go nie ograniczają.

W marcu pisaliśmy o mężczyźnie, który przewoził volkswagenem pracowników do ferm drobiu w Chromakowie. Podczas kontroli policjantów z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Płocku, którzy wspierają lokalnych funkcjonariuszy w zabezpieczeniu powiatu, okazało się, iż 33-latek nie posiada prawa jazdy. Sprawą zajęła się żuromińska policja.

Niemal miesiąc później, w Poniatowie, policjanci zatrzymali mężczyznę kierującego busem marki opel, który podczas jazdy rozmawiał przez telefon. W busie ponownie byli pracownicy, którzy pomagają w uprzątnięciu zagazowanego drobiu, a za kierownicą ponownie siedział 33-letni mieszkaniec powiatu bialskiego. Mężczyzna już siedmiokrotnie był karany przez sąd za niestosowanie się do zakazu prowadzenia pojazdów.

Więcej na ten temat w papierowym wydaniu "TC".