Otrzymujemy informacje od mieszkańców, że coś się stało z budynkiem Pływalni w Żurominie. Na zdjęciu widać drewnianą podporę podtrzymującą szklane panele. Zapytaliśmy kierownika Powiatowego Centrum Sportowo-Rekreacyjnego w Żurominie co się dzieje. 

Po niemal miesiącu od otwarcia obiektu przy jego szklanej ścianie pojawiła się konstrukcja, która wywołała wiele domysłów dotyczących stanu basenu, który kosztował niemal 37 mln zł. 

- Doszło do niewielkiego rozszczelnienia szklanej ściany zewnętrznej obiektu, stąd widoczne zabezpieczenie. Jeszcze w ten weekend wykonawca inwestycji naprawi usterkę w ramach umowy gwarancyjnej. Nie ma żadnego zagrożenia dla osób korzystających z pływalni, działamy normalnie - wyjaśnił przyczynę pojawienia się tajemniczej konstrukcji Dominik Stopczyński, kierownik PCSR w Żurominie. 

Do rozszczelnienia zewnętrznej ściany ze szklanych, dekoracyjnych paneli w tym miejscu doszło, jak się dowiedzieliśmy, z powodu użycia przez pracowników firmy wykonującej inwestycję niewłaściwych elementów mocujących. Usterka zatem powinna sprawnie zostać usunięta.