Wczoraj, 26 października, do Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło zgłoszenie o pożarze domu w miejscowości Zatorowizna (powiat żuromiński). Pierwsze zastępy straży pożarnej przyjechały na miejsce około godziny 19.00.

Pożar trawił cały budynek. Jedna ściana uległa zawaleniu, zapadł się również dach. Przed przystąpieniem do czynności gaśniczych, strażacy odłączyli prąd i odcięli dopływ gazu. Aby ugasić ogień, niezbędne były czynności rozbiórkowe. W sumie z żywiołem walczyło 13 zastępów straży pożarnej - PSP Rypin, OSP Poniatowo, OSP Lutocin, OSP Okalewo, OSP Skrwilno, OSP Lubowidz, OSP Zieluń, OSP Płociczno, OSP Syberia i PSP Żuromin. Na miejscu działały również służby pogotowia ratowniczego i policja.

W wyniku eksplozji pięć osób, trzech mężczyzn i dwie kobiety, doznało obrażeń, na szczęście nikt nie zginął. Strażacy przystąpili do działań ratunkowych jeszcze przed przybyciem ratowników medycznych. Do transportu rannych zawezwano śmigłowiec ratunkowy, ten jednak nie był w stanie wylądować z powodu gęstej mgły. Ostatecznie poszkodowani przewiezieni zostali do szpitala karetkami pogotowia.

Przyczyną pożaru był wybuch gazu. Ze wstępnych oględzin dokonanych przez strażaków wynika, że najbardziej prawdopodobna przyczyną była wadliwa instalacja gazowa. Ustaleniem dokładnych przyczyn tragedii zajmuje się obecnie policja.

Ogień wyrządził szkody na około 400 tys. zł. Budynek został całkowicie zniszczony. Sołtys wsi Zatorowizna i Kaleje Małgorzata Ardanowska, zaapelowała za pośrednictwem mediów społecznościowych o pomoc ofiarom, zachęcając do przesyłania cegiełek na rzecz odbudowy zniszczonego domu. Chętni do udzielenia pomocy mogą kontaktować się bezpośrednio z sołtys Ardanowską. Dzisiaj o godzinie 13.00 w świetlicy wiejskiej w Zatorowiźnie odbędzie się spotkanie, na którym zostaną omówione szczegóły dotyczące pomocy poszkodowanym.