

Pisaliśmy na naszych łamach o pożarze budynków gospodarczych w Dąbrowicach (gm. Żuromin). Poszkodowanym rolnikom potrzebna jest pomoc.
Do niszczycielskiego pożaru doszło 21 stycznia br. W jego wyniku całkowitemu zniszczeniu uległa szopa i stodoła, na których poddaszu składowane było siano w belach. Na szczęście gospodarzom udało się w porę uwolnić zwierzęta (krowy i konie). Strażacy z niemal wszystkich jednostek z terenu powiatu żuromińskiego dogaszali pogorzelisko do następnego dnia do rana. Ich pracę wspierali okoliczni mieszkańcy, w tym m.in. sołtyska, która zapewniała ciepłe napoje i posiłki, burmistrz, który przysłał pizzę, a także sołtys sąsiedniej wsi, który całą noc jeździł ładowaczem i umożliwiał dogaszanie bel.
W pomoc gospodarzom bardzo zaangażowała się lokalna społeczność, ale nawet ona nie jest w stanie unieść ciężaru finansowego odbudowy tego, co zniszczył ogień.
Znajomy rolników Marka i Rafała Ulanowskich z Dąbrowic postanowił im pomóc zakładając zbiórkę. W jej opisie czytamy:
"Wtorek 21 stycznia początek Nowego Roku, dzień jak co dzień, nic nie zapowiadało tragedii, a jednak o godzinie 12:30 domownicy zauważyli pierwszy dym wydobywający się z magazynu z sianem dla koni. Nagła panika, zdezorientowanie i walka o ratowanie dobytku, szybka reakcja, aby w pierwszej kolejności ratować zwierzęta. Niestety pomieszczenia były całkowicie zadymione, ale po chwili udało się wyprowadzić ostatnie sztuki zwierząt, w tym jednodniowego cielaczka. W tym czasie pożar opanował już prawie całe budynki, nie dało się nic więcej zrobić. Po kilkunastu minutach dojechała straż pożarna, walka z żywiołem trwała do 6:30 rano następnego dnia. Każda, nawet najmniejsza wpłata, przybliża ich do odbudowy utraconych budynków i zapewnienia zwierzętom bezpiecznego schronienia. Na ubezpieczenie niestety nie mogą liczyć...
Bracia szukali pomocy w MOPSie, ale tam zasugerowano ,aby założyli sobie zrzutkę... Sami nie mieli na tyle odwagi, ponieważ wiedzą, że ludzie maja własne problemy, są ciężkie czasy i głupio im prosić obcych o pomoc. Wystawiam tą zrzutkę w ich imieniu - dla nich i dla zwierząt z ich gospodarstwa, które obecnie mieszkają pod chmurką. Najważniejsza potrzeba, to odbudować pomieszczenia dla zwierząt oraz zakupić paszę, siano, słomę i spaloną ładowarkę".
Nie trzeba stracić wszystkiego w pożarze, żeby wiedzieć, jaka to tragedia. Każdy, kto może i chce wesprzeć rolników z Dąbrowic może wpłacić swoją cegiełkę na zrzutkę - Niszczycielski pożar w gospodarstwie-POMOC W ODBUDOWIE [KLIK]
Komentarze obsługiwane przez CComment