Pożar drewnianego domu w gm. Lutocin. Szybka reakcja mieszkańców pozwoliła ocalić budynek
Strażacy z powiatu żuromińskiego już po raz trzeci w tym tygodniu interweniowali w związku z pożarem domu jednorodzinnego. Podobnie jak w poprzednich przypadkach, ogień wydostał się przewodem kominowym.
W sobotę (9 grudnia br.) około godz. 9 doszło do pożaru w budynku mieszkalnym jednorodzinnym, drewnianym w m. Przeradz Mały. Jak informuje straż, zapaliła się cześć ściany drewnianej i belki, prawdopodobnie od rury wyprowadzającej spaliny z pieca, tzw. śmieciucha.
- Domownicy sami podjęli skuteczną próbę gaszenia i przygasili pożar. Strażacy natomiast dogasili pożar, sprawdzili palące się wcześniej miejsca za pomocą kamer termowizyjnych oraz monitorowali pomieszczenia w domu na obecność substancji niebezpiecznych w powietrzu. W budynku mieszkały 3 osoby, którym nic się nie stało. O zdarzeniu powiadomiono Urząd Gminy w Lutocinie - informuje Tomasz Welenc, oficer prasowy KP PSP w Żurominie.
W związku z zaistniałą sytuacją strażacy musieli rozebrać fragmenty ścian oraz sufitu w pobliżu rozszczelnionej rury. Domownicy otrzymali zalecenie, aby nie używać pieca do czasu sprawdzenia całej instalacji przez osoby uprawnione.
W akcji gaśniczej brało udział sześć zastępów straży: dwa zastępy PSP w Żurominie, OSP Przeradz Mały, OSP Lutocin, OSP Bieżuń oraz OSP Poniatowo. Na miejscu była także policja i pogotowie energetyczne. Strat jeszcze nie oszacowano.
Strażacy apelują o zainstalowanie w domach czujników czadu i dymu. Wskazują, że w przypadku wszystkich trzech zdarzeń w tym tygodniu do rozwinięcia pożaru doszło za dnia. Gdyby jednak taka sytuacja miała miejsce w nocy mogłoby to się skończyć tragicznie.
Komentarze obsługiwane przez CComment