Siekierą wybił okna w aucie, a potem je podpalił
Żuromińska policja interweniowała w jednej z miejscowości w gm. Siemiątkowo, gdzie jeden z domowników zdemolował samochód należący do rodziny, jednego z domowników pobił, a reszcie groził pozbawieniem życia.
Do zdarzenia doszło 10 kwietnia br. Będący pod wpływem alkoholu agresywny mężczyzna najpierw wziął siekierę i powybijał nią szyby w zaparkowanym na podwórku samochodzie, a następnie go podpalił. Na tym 34-latek nie skończył. Pobił jednego z domowników, a reszcie groził śmiercią.
Kiedy na miejscu pojawili się policjanci mężczyzna podjął próbę ucieczki, jednak bezskuteczną. Trafił do policyjnej celi do czasu wytrzeźwienia. Miało to również na celu odizolowanie agresora od zastraszonych członków rodziny.
- Po wytrzeźwieniu 34-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Mławie, gdzie usłyszał zarzuty zniszczenia cudzej rzeczy, kierowanie gróźb karalnych i pobicie. Czyny, których się dopuścił mężczyzna popełnione zostały w warunkach recydywy - wskazuje Tomasz Łopiński, oficer prasowy KPP w Żurominie, podkreślając, że nie było to pierwsze spotkanie z policją mieszkańca gminy Siemiątkowo.
Decyzją mławskiego sądu mężczyzna został skierowany na 2 miesiące do aresztu.
Komentarze obsługiwane przez CComment