Strażacy ruszyli na pomoc bocianowi zaplątanemu w sznurek rolniczy
Trzeba przyznać, że chyba nie ma tak wszechstronnych osób jak strażacy. Od ratowania ludzi w wypadkach po ściąganie kotów z drzewa. Tym razem strażacy z powiatu żuromińskiego uratowali bociana zaplątanego w sznurek z tworzywa sztucznego.
Mieszkaniec Wólki Kliczewskiej (gm. Żuromin) we wtorek (26 lipca br.) wezwał strażaków do bociana zaplątanego w sznurki. Mężczyzna nie mógł sam oswobodzić ptaka, gdyż ten znajdował się cały czas w gnieździe na dużej wysokości.
- Bocian został uwolniony przez strażaków z JRG Żuromin, napojony i przekazany właścicielowi posesji, na której znajdowało się gniazdo - relacjonuje Tomasz Welenc, oficer prasowy KP PSP W Żurominie.
Nie był to jednak koniec tej historii. Strażacy, podczas ściągania bociana z gniazda, zauważyli, że noga zwierzęcia obumarła, najprawdopodobniej w skutek niedokrwienia. Dlatego dyżurny KP PSP w Żurominie przekazał sprawę Straży Miejskiej, która z kolei zabrała bociana do weterynarza. Po oczyszczeniu rany i niezbędnych badaniach strażnicy miejscy zawieźli nietypowego pasażera do sierpeckiego skansenu, gdzie spędzi resztę życia wraz z innymi rannymi bocianami.
Dzięki pomocy strażaków bocian będzie żył, warto jednak zwrócić uwagę na to, ile szkód w naturze może wyrządzić zostawianie śmieci "gdzie popadnie". Gdyby nie czyjaś nieodpowiedzialność ptak miałaby obie nogi i mógłby żyć dalej na wolności.
Tymczasem w czwartek (28 lipca br.), a propos wszechstronności strażaków, druhowie z OSP w Bieżuniu interweniowali w tej miejscowości na ul. Leśnej w związku z utknięciem na drzewie małego kota. Akcja zakończyła się sukcesem.
Komentarze obsługiwane przez CComment