Strażacy uratowali kota uwięzionego w studni
Strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Żurominie interweniowali w Poniatowie, gdzie kot wpadł do studni. Wcześniej kota próbowała wyciągnąć własnymi siłami właścicielka, jednak bezskutecznie.
W poniedziałek (9 stycznia br.) dzieci zauważyły zniknięcie swojego pupila. Zaczęły go szukać. Okazało się, że futrzak jakimś sposobem wszedł do zabezpieczonej drewnianą konstrukcją studni. Na szczęście w głębokim na 5 metrów zbiorniku nie było wody. Próbę uratowania kota podjęła najpierw matka dzieci, wkładając do wiaderka smakołyki i opuszczając je na dno studni, jednak kot uparcie odmawiał współpracy. W związku z brakiem innego wyjścia kobieta zadzwoniła z prośbą o pomoc do żuromińskich strażaków, a ci szybko pojawili się na miejscu. Najpierw studnia została zbadana detektorem tlenu, aby zweryfikować, czy zejście jest bezpieczne dla ludzi. Tlen na dole był, więc strażacy przygotowali się do zejścia łącząc ze sobą dwie drabiny. Okazało się to jednak zbędne, bo gdy tylko spuścili na dół drabinę wystraszony kot sam się po niej wspiął. Dzieci nie kryły radości z odzyskania pupila.
Komentarze obsługiwane przez CComment