Trzy gminy będą musiały oddać pieniądze PGE? Chodzi o ponad 3,1 mln zł podatku
Do trzech urzędów gmin - Żuromina, Kuczborka i Lubowidza - wpłynęły pisma od Polskiej Grupy Energetycznej zawierające informacje o wycenie majątku Farmy Wiatrowej Żuromin. Możliwe, że samorządy będą musiały zwrócić ponad 3,1 mln zł podatku...
PGE Energia Odnawialna S.A. zwróciła się do ww. gmin z wnioskiem o stwierdzenie nadpłaty w podatku od nieruchomości za rok 2017. Spółka, której dominującym właścicielem jest Skarb Państwa, złożyła korektę podatku, jaki zapłaciła do kasy trzech samorządów 5 lat temu za nieruchomości wchodzące w skład Farmy Wiatrowej Żuromin. Łączna kwota do zwrotu to ponad 3,1 mln zł.
Jak do tego doszło? PGE zwróciła się do rzeczoznawców o wycenę majątku. W ich opinii deklaracja podatkowa, jaką spółka złożyła do gmin Żuromin, Kuczbork i Lubowidz, była zawyżona. Najwięcej z tytułu podatku od nieruchomości otrzymała w 2017 roku gmina Kuczbork - ponad 5,3 mln zł. Do kasy Żuromina trafiło z kolei ponad 1,6 mln zł, zaś do Lubowidza ponad 225 tys. zł. Na podstawie opinii rzeczoznawców z września 2022 roku, PGE domaga się zwrotu pieniędzy w kwotach: 2,4 mln zł od gminy Kuczbork, ponad 650 tys. zł od gminy Żuromin oraz ponad 105 tys. zł od gminy Lubowidz.
W piśmie skierowanym do samorządów PGE wskazuje na 14 wyroków NSA w latach 2019-2022, które były korzystne dla spółki. Oznacza to również, że 14 samorządów przegrało z PGE w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.
Niestety, dla trzech gmin z powiatu żuromińskiego, sprawa nie wygląda dobrze. Rzecz jasna, to spółka składała w samorządach deklarację podatkową, jednak zgodnie z prawem mogła jej niedoszacować i złożyć korektę.
Skontaktowałam się w tej sprawie z samorządami, gdzie usłyszałam, iż z tą kwestią zwróciły się one do swoich prawników. Wszystkie trzy są obsługiwane przez pułtuską Kancelarię Radcy Prawnego Jacka Nieściora. Jeśli gminy zdecydują się na kroki prawne, a można się spodziewać, że tak właśnie uczynią, rozwiązanie sprawy znacznie się wydłuży.
Zwrot nadpłaconego podatku w kwotach, na jakie wskazuje PGE, byłby dla gmin "dotkliwym ciosem", zdestabilizowałby ich budżety, a to przełożyłoby się na ilość prowadzonych przez samorządy inwestycji nie tylko w danym roku budżetowym, ale także przez lata następne.
To bardzo niepokojąca informacja, biorąc pod uwagę trudności finansowe z jakimi mierzą się aktualnie gminy (niska subwencja oświatowa, drożejące koszty utrzymania budynków i pracowników). Do tego tematu na pewno jeszcze wrócimy.
Komentarze obsługiwane przez CComment