Ukradł bratu kartę i korzystał, jak ze swojej. 20-letniemu mieszkańcowi Żuromina grozi więzienie
Braterskie relacje bywają trudne. Przekonał się o tym 17-letni żurominianin, któremu brat skradł kartę do bankomatu i pobrał dwukrotnie pieniądze. Nastolatek, z powodu braku kontaktu z bratem postanowił poinformować o całym zdarzeniu policję.
Do żuromińskiej Komendy Powiatowej Policji zgłosił się w miniony piątek (20 października br.) młody mieszkaniec stolicy powiatu z nietypowym problemem. Otóż 17-latek poinformował policjantów, że skradziono mu kartę do bankomatu i wypłacono kwotę 500 zł w dwóch transzach. Osoba okradająca nastolatka musiała także znać kod PIN do jego karty. O całe zajście zgłaszający podejrzewał swojego 20-letniego brata, z którym nie mógł się skontaktować telefonicznie i wyjaśnić sprawy.
Funkcjonariusze wysłuchali nastolatka i już następnego dnia zatrzymali jego brata. Zarzucili mu dwukrotną kradzież z włamaniem, bo tak według prawa klasyfikowane jest użycie skradzionej karty do wypłaty pieniędzy w bankomacie. 20-latek przyznał się do winy, ale nie wskazał swojego motywu. Za te przestępstwa grozi mu łącznie nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
To ostatnio niejedyny braterski konflikt. Niedawno pisaliśmy o braciach z powiatu makowskiego. Doszło tam do ciekawego zwrotu akcji - Wezwał policję, bo pokłócił się z bratem. W trakcie interwencji bracia się pogodzili, ale tylko po to, żeby zaatakować funkcjonariuszy.
Natomiast wracając do rodzeństwa z Żuromina - pamiętajcie, aby nikomu nie udostępniać ani nie pokazywać kodu PIN.
Komentarze obsługiwane przez CComment