Zalane piwnice szpitala, bloków i domów... Strażacy z pow. żuromińskiego mieli ciężką noc
Zresztą nie tylko noc, ponieważ wypompowywanie wody z zalanych piwnic w szpitalu trwa nadal. Strażacy do tej pory wyjeżdżali 22 razy do zalań piwnic oraz 3 razy do usuwania konarów blokujących ruch. Doszło także do dwóch zdarzeń drogowych.
Jak poinformował nas Tomasz Welenc, oficer prasowy KP PSP w Żurominie, pierwsze zgłoszenie wpłynęło do jednostki o godz. 22:47 w piątek, a potem zgłoszeń tylko przybywało. Duża suma opadów spowodowała zalanie piwnic. Najwięcej tego typu zdarzeń odnotowano na terenie Żuromina. Strażakom z PSP pomagali strażacy z jednostek OSP z powiatu żuromińskiego.
W trakcie burzy doszło do groźnej sytuacji. Karetka jadąca z Żuromina z pacjentem do szpitala w Warszawie zsunęła się z drogi w Sławęcinie (gm. Bieżuń). Strażacy wyciągnęli pojazd z powrotem na jezdnię. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a załoga pogotowia mogła kontynuować podróż.
- Apelujemy do mieszkańców, aby nie wzywać straży bez potrzeby. Jeśli na drodze leży konar, który można ściągnąć samodzielnie z jezdni, albo zalana jest droga, a woda spływa powoli, strażacy w tych miejscach nie są potrzebni. W tym samym czasie inne osoby tracą dobytek, ponieważ wydłuża się czas dojazdu - wskazuje Tomasz Welenc.
Przy dużym opadzie po prostu studzienki kanalizacyjne nie "nadążają" z odprowadzaniem wody z zalanych ulic, ale ona powoli spłynie.
Nad ranem, o godz. 4:15, strażacy wyruszyli do zdarzenia drogowego w Pietrzyku (gm. Lutocin), gdzie doszło do staranowania ogrodzenia przez samochód osobowy. Jak wynikało z informacji przekazanych służbom, samochód marki opel leżał na boku.
- Kiedy dojechaliśmy na miejsce zastaliśmy dwa samochody na drodze prowadzącej w stronę Lutocina. Opel był już "na kołach", a jezdnię tarasował dodatkowo volkswagen - informuje rzecznik żuromińskiej straży.
Kierowcy nie było na miejscu zdarzenia. Czynności prowadzili policjanci z KPP w Żurominie. Czekamy na komunikat w tej sprawie.
AKTUALIZACJA
Policjanci znaleźli mężczyznę w lesie w okolicach Pietrzyka (po godz. 8) i zatrzymali w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia.
Komentarze obsługiwane przez CComment