Budżet Ciechanowa na 2023 r. - 250 mln zł
W przyszłym roku dochody miasta Ciechanów mają wynieść około 250 mln zł. Wydatki pochłoną niecałe 300 mln, deficyt sięgnie zatem blisko 48 mln zł. Miasto spodziewa się, że dziurę uda się zasypać przychodami pochodzącymi ze sprzedaży papierów wartościowych emitowanych przez gminę.
Ciechanowska rada miasta uchwaliła budżet na przyszły rok. - W 2023 r. na inwestycje zamierzamy przeznaczyć blisko 90 mln zł, co stanowi rekordową kwotę - poinformował prezydent Krzysztof Kosiński podczas ostatniej sesji rady miasta, która odbyła się w środę 30 listopada.
Budżet uchwalono 15 głosami radnych, 5 było przeciw (wszyscy radni z ramienia PiS). Listopadowa sesja przypadła niemal równo z 8. rocznicą objęcia przez Krzysztofa Kosińskiego funkcji prezydenta Ciechanowa.
- Pracowałem nad wieloma budżetami, ale żaden nie był tak trudny do złożenia jak ten na 2023 rok. Wynika to z bardzo prostego matematycznego rachunku. Spadają nam dochody - z uwagi na podatkowe rewolucje rządu, a wydatki gwałtownie rosną z powodu szalejącej inflacji. Wszystko jest dla samorządów droższe: droższe są media, w tym głównie energia, droższe są materiały, usługi, droższe inwestycje. Dla samorządów inflacja nie wynosi niespełna 18 proc., dla nas jest nawet kilkusetprocentowa - mówił podczas sesji Rady Miasta Ciechanów prezydent Krzysztof Kosiński.
W budżecie na 2023 rok, w stosunku do 2022 roku, udziały miasta w podatku dochodowym od osób fizycznych spadają aż o 8,5 mln zł, co jest spowodowane wprowadzonymi przez rząd i parlament zmianami podatkowymi. W planie wydatków bieżących największą pozycję stanowią wydatki w dziale oświata, które wzrastają w porównaniu do 2022 roku o kwotę 7 mln zł, natomiast plan subwencji oświatowej z budżetu państwa wzrasta o 5 mln zł. Jak zauważono w uzasadnieniu do budżetu, z roku na rok pogłębia się luka finansowa w obszarze zadań oświatowych. Brak zmian systemowych i sposobu obliczana subwencji dla gmin powoduje, że miasto dokłada coraz większe środki, a tym samym pogłębia to kryzys finansowania oświaty.
- W Ciechanowie nie będziemy ciąć wydatków inwestycyjnych. Inwestycje to rozwój, to miejsca pracy, także dla lokalnych przedsiębiorców. Każdy rok z trzech ostatnich lat zakończyliśmy bez deficytu. W przyszłym roku będzie o to trudno. Pomocą dla nas, jak i wielu innych miast, byłyby pieniądze unijne, zarówno z KPO, jak i ze zwykłego 7-letniego budżetu Unii Europejskiej. Dlatego liczymy na refleksję rządzących w relacjach z UE - dodał prezydent Ciechanowa.
Komentarze obsługiwane przez CComment