ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

Helena Szewczak. Stulatka z blaskiem w imieniu i oczach

fot. Zdzisław Smardzewski

Setne urodziny zaskoczyły ją. Niewysoka, o gęstych srebrnych włosach i pogodnej twarzy nie wygląda na osobę, która przeżyła cały wiek. Urodziła się w Brodzięcinie, w gminie Ojrzeń, ale większość życia mieszkała w Bądkowie, w gminie Sońsk. Całe dorosłe życie pracowała w gospodarstwie i ogrodzie, w tym u niemieckiego ogrodnika podczas II wojny światowej i okupacji. Wychowała 8 dzieci: 2 synów i 6 córek, doczekała się 21 wnucząt i 40 prawnucząt. Helena Szewczak 6 maja świętowała swoje setne urodziny.

Większość życia przeżyła na wsi. Obecnie, od 2020 r., mieszka u córki Barbary Grzankowskiej w Ciechanowie i cieszy się z ogrodu, którym zajmują się córka i wnuczka Anna Rogalska, a ona im doradza. Ogród to jej pasja, która zaczęła się w dzieciństwie.

Rodzinny dom w Brodzięcinie

Powojenna panna młoda w Kraszewie

Gospodyni, żona, matka w Bądkowie

Małżonkowie Szewczak zamieszkali w Bądkowie, gdzie wspólnie prowadzili duże gospodarstwo i wychowywali dzieci. Na świat przyszli: Józef (żonaty z Elżbietą z Krzyżanowskich, zmarł w 2020 r.), Jadwiga (po mężu Henryku - Wolniak), Genowefa (mąż Benedykt Lesiński zmarł w 2017 r.), Barbara (mąż Jerzy Grzankowski zmarł w 2004 r.), Teresa (po mężu Zygmuncie - Falenta), bliźniaczki Zofia (mąż Jerzy Ołdak zmarł w 2018 r.) i Agnieszka (po mężu Macieju - Karcz) oraz Stanisław (żonaty z Elżbietą z Wesołowskich). Poza tym pani Helena pięciokrotnie została matką chrzestną.

- Czasy były ciężkie, wszystko trzeba było wypracować - wspomina jubilatka.

Seniorka rodu w Ciechanowie

- Pod koniec października 2020 r., w trakcie trwania epidemii, stan zdrowia mamy uległ pogorszeniu, wymagała całodobowej opieki. W związku z tym przeprowadziła się do córki Barbary - mówi Stanisław Szewczak w imieniu swoim i rodzeństwa, podczas spotkania w domu jego siostry.

W tym samym roku na panią Helenę spadł kolejny cios. W grudniu zmarł pierworodny syn Józef, jej wieloletni opiekun. Wcześniej pożegnała trzech zięciów.

- Spokojna, pogodna, wyrozumiała. Zawsze służy dobrą radą, godzi, łączy rodzinę. Życzliwa i gościnna, nikt nie wyszedł od niej bez szklanki herbaty. Piekła pyszne ciasta - charakteryzuje mamę najmłodszy syn Stanisław. Dodaje: - W święta Bożego Narodzenia i Wielkanocy czy na imieniny mamy w maju cała duża rodzina zjeżdżała się do Bądkowa. Wszystkich jak nie mama, to jej synowa przyjęła. A na Wszystkich Świętych przyjeżdżaliśmy na grób ojca.

- Babcia jest pogodna, kochana, zna się na żartach, chwilami to taki łobuziak - opisuje stulatkę wnuczka Anna Rogalska, córka Barbary. - Cieszę się, gdy pracujemy w ogródku, sadziłyśmy razem tulipany. Babcia docenia moje roślinki, i w ogrodzie, i w domu.

helena-szewczak-1

- Czyste powietrze, zdrowe odżywianie, praca i modlitwa - odpowiada, zapytana o receptę na długowieczność, Helena Szewczak. Syn Stanisław dodaje: - Jeszcze pogoda ducha i wiara w lepsze jutro, bo to cechuje mamę.  

200 lat, 200 lat!

W sobotę, 6 maja, Helena Szewczak świętowała swój jubileusz. Anna Żebrowska, kierownik Delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Ciechanowie przekazała jej list gratulacyjny od premiera RP Mateusza Morawieckiego oraz życzenia i kwiaty od wojewody mazowieckiego Tobiasza Bocheńskiego. Natomiast ks. kan. Jan Jóźwiak i ks. kan. Ryszard Berk, proboszczowie parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej w Ciechanowie i św. Leonarda w Łopacinie, wręczyli jubilatce list z życzeniami i  pasterskim błogosławieństwem od biskupa płockiego Szymona Stułkowskiego. Życzenia i gratulacje jubilatce złożyli również: Jarosław Muchowski, wójt gminy Sońsk i Jolanta Wyżykowska, kierownik USC oraz Andrzej Berent, kierownik PT KRUS w Ciechanowie.

Po mszy św. w parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej w Ciechanowie, którą koncelebrowali ww. proboszczowie, jubilatka i jej goście (ponad 100 osób) udali się do Sali Weselnej "Rezydencja Diamentowe Wzgórza" w Nużewie. Były życzenia, w tym 200 lat, kwiaty i prezenty, fotografie, lampka szampana i tort, rozmowy przy wspólnych stołach, tańce oraz koncert akordeonowy. Nad przebiegiem uroczystości czuwały dzieci oraz Rafał Lesiński, wnuk i gospodarz miejsca.

helena-szewczak-4

Fot. Zdzisław Smardzewski

Imię Helena pochodzi z greckiego i oznacza blask (hele), pochodnię  (helane) lub księżyc (selene) czy blask księżyca. Jubilatce nie brakuje wewnętrznego blasku, co widać w jej pogodnych oczach i takiej twarzy. Można też o niej powiedzieć: blask czy pochodnia ze względu na wskazywanie drogi i wartości całej rodzinie. Życzymy pani Helenie kolejnych lat życia w zdrowiu, z pogodą ducha i kondycją, jaką posiada, oraz szacunkiem i miłością bliskich.

Cały reportaż w TC nr 21 z 23 maja

Komentarze obsługiwane przez CComment