Odbetonować rynek czy niekoniecznie? Opinie mieszkańców
Zachęceni przez prezydenta Krzysztofa Kosińskiego do wypowiedzi na temat "debetonozy" ciechanowskiego rynku, czyli ponownej jego rewitalizacji, włączamy się do dyskusji. Na początek opinia pana Tadeusza Pikusa, członka Towarzystwa Miłośników Ziemi Ciechanowskiej, byłego dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska UW w Ciechanowie.
Prosimy naszych czytelników o nadsyłanie swoich opinii w tej sprawie na adres
Nie popadajmy w skrajności
Rozbetonowywać? Niekoniecznie
W Polsce, w tym również w Ciechanowie, toczy się emocjonalna dyskusja, głównie w mediach społecznościowych na temat betonowania miast. Jest to na ogół dyskusja uproszczona i mało profesjonalna. Obecnie lepiej sobie uświadomiliśmy, że żyjemy w kryzysie klimatycznym i rola zieleni w przestrzeni miejskiej jest kluczowa dla klimatu i naszego dobrostanu.
Wiemy, że ekologiczne rozwiązania i zieleń są niezbędne, bowiem zmniejszają zanieczyszczenie powietrza, zatrzymują w środowisku opady pozytywnie wpływają na zdrowie psychiczne mieszkańców oraz służą jako przestrzeń do spotkań, spacerów. Bez zieleni miasta są niekompletne, niezdrowe i niekomfortowe. Dlatego należy się skupić na zachowaniu istniejącej zieleni, jak i na planowaniu nowych obszarów. Wśród priorytetów inwestycyjnych powinny się znajdować właśnie zielone projekty.
Musimy pamiętać, że miasto żeby funkcjonować musi posiadać ulice, chodniki i przestrzenie publiczne adekwatne do potrzeb. W planowaniu trzeba uwzględniać to, co powstało przed laty i jakie to pełniło funkcje. Miasta powinny się zmieniać spokojnie po wnikliwych przemyśleniach i rzeczowych dyskusjach. Nierozsądne jest więc awanturowanie się, żeby każdy plac publiczny był teraz zielonym skwerem. Byłoby to nonsensem. Szczególnie gdy w pobliżu znajdują się już powstałe wcześniej tereny zielone. Nie można popadać ze skrajności w skrajność. Należy ostrożnie podchodzić do uproszczonych debat.
Ciechanów - Zielone Miasto
Przez wiele kolejnych lat, wraz z dynamicznym rozwojem Ciechanowa, inwestowanie w tereny zielone pozostawały również niezmiennie priorytetem. Powstawały nowe parki, skwery, zieleńce, obszar chronionego krajobrazu, zielone ogrody, kieszonkowe skwery, tereny sportowe i rekreacyjne. Zagospodarowano obszary poprzemysłowe po zlikwidowanych cegielniach, porządkowano błonia, zintensyfikowano przyuliczne nasadzenia drzew. W granicach miasta znalazły się też lasy. Obecnie w mieście znajdują się następujące publiczne tereny zielone:
⢠Parki: Jarosława Dąbrowskiego, Marii Konopnickiej, Park "Jeziorko", Skate Park, Park Ojców (będący nadal w rozbudowie);
⢠Obszar Chronionego Krajobrazu "Dolina Łydyni" rozciągający się od błoni zamkowych wzdłuż Łydyni aż do obwodnicy miejskiej, ze zbiornikiem wodnym "torfy";
⢠Lasy: Śmieciński i kawałek lasu bardońskiego przy kąpielisku Krubin, obejmujący obszar 113 hektarów;
⢠Obszary pocegielniane: Gostków i Krubin wraz ze zbiornikami wodnymi;
⢠Skwery: Plac Kościuszki, Plac Piłsudskiego, Dworzec PKP, Skwer przy u. Hallera, Olszynka przy ul. Roweckiego; skwery kieszonkowe: przy parkingu dworcowym, przy ul. Świętochowskiego;
⢠Ogródki działkowe: Gostków, Kolejarz, Sona, Grędzice, Krubin,
⢠Tereny sportowe: Stadion miejski, Boisko LO im. Krasińskiego, Boiska Szkół nr 3,4, 6;
⢠Zieleń przyuliczna: nasadzenia drzew i krzewów wzdłuż ciągów komunikacyjnych;
⢠Place zabaw dla dzieci;
Łącznie te wszystkie formy zieleni miejskiej to obszar ok. 2 tys. hektarów, które stanowi przeszło 60% powierzchni miasta. Sama zieleń publiczna udostępniona wszystkim mieszkańcom przypada w ilości ponad 200 m˛ na mieszkańca i jest kilkakrotnie większa od uznanych za minimalną 6 m˛/M. Zieleń miejska daje wiele korzyści mieszkańcom. Oczyszcza powietrze, pochłania dwutlenek węgla, obniża temperaturę powietrza w upalne dni, stwarza warunki do uprawiania rekreacji czy wreszcie upiększa otoczenie.
Dziś miasto już w pełni zasługuje na tytuł "Zielonego Miasta". Jest dobrym miejscem do zamieszkiwania i odpoczywania.
Do czego służy rynek
Rynek od wieków był centralnym placem w mieście i pełnił nie tylko funkcje handlowe, ale był również placem, na którym odbywają różne ważne uroczystości miejskie. Przekształcenie go w Ciechanowie przed laty na skwer było decyzją nieprzemyślaną. Skwer nie był wykorzystywany ani społecznie, ani rekreacyjnie, raczej był "barem na wolnym powietrzu" i przejściem ku ulicy Warszawskiej. Urządzona tam zieleń, na przykład nasadzone od ul. Pułtuskiej - topole, to drzewa o niskiej wartości i krótkiej żywotności.
Rewitalizacja rynku - przywrócenie centralnego placu w mieście - miało więc swoje uzasadnienie, dodatkowo wynikające z równoczesnym urządzeniem z ul. Warszawskiej deptaku. Na rynku odbywają się różnorakie imprezy (ostatnio był tam świąteczny jarmark połączony z występami artystycznymi), latem są otwierane ogródki gastronomiczne.
Rynek jest punktem spotkań, zapewnia dostęp do istniejących tu instytucji. Zielone argumenty są więc fałszywe, gdyż kilka kroków za ratuszem można spokojnie spacerować wśród przyrody. Trzeba się zgodzić, że można podwyższyć jakość tego miejsca poprzez jakieś uzupełnienia zieleni, bo istniejące drzewa rosną powoli i więcej cienia nad ławeczkami by się może przydało. Nie powinno się popsuć czegoś co dobrze działa.
Jeszcze więcej zieleni w mieście
Natomiast kolejne zielone projekty powinny być dalej ciągle priorytetem, z uwzględnieniem zasady by zieleń była bliżej ludzi, bliżej ich miejsca zamieszkania. Eksperci uważają, że tereny zielone powinny być dostępne nie dalej niż 10-15 minut spacerem od miejsca ich zamieszkania i o wielkości większej niż 5000 m˛, parki kieszonkowe o wielkości co najmniej 300 m˛, a dla projektowania nowych dzielnic powinno się stosować metodę pomiaru tzw. bioczynności terenu.
Miasto przystępuje już do przebudowy targowiska przy ul. Płońskiej. Powstanie tu "Zielony Targ" z wieloma nowoczesnymi rozwiązaniami ekologicznymi uwzględniającymi zieleń. Dach głównego obiektu będzie tzw. zielonym dachem stanowiącym zielony trawnik z nasadzeniami roślin ozdobnych, po którym będzie można spacerować. Na terenie wokół budynku pojawią się bogate nasadzenia drzew, krzewów i kwiatów. Zostanie ujęta i wykorzystana do podlewania woda opadowa.
Przy innym przygotowywanym projekcie "Park Kultury Młyn" przy ul. Nadrzecznej przewidziano również zorganizowanie zielonej przestrzeni. Będzie tam zielony obszar relaksacyjny z częścią widokową na rzekę i zamek.
Mam nadzieję, że niebawem w polu zainteresowania znajdzie się położony centralnie wzdłuż miejskiego biegu rzeki, chroniony zespół przyrodniczo - krajobrazowy "Dolina Łydyni". Teren ten o powierzchni 58 hektarów jest cenny przyrodniczo. Na jego obszarze oprócz występowania chronionej roślinności obserwuje się też przebywanie różnych gatunków ptactwa, między innymi bażantów, żurawi, bocianów czy kaczek. Ten teren będący korytarzem przewietrzającym miasto wymaga pewnego uporządkowania, ale przy wprowadzeniu jak najmniej elementów cywilizacyjnych. Trzeba zostawić zjawisko jego zarastania, ale udostępnić go mieszkańcom przez wykonanie ścieżki spacerowo-rowerowej na całej długości obszaru i ewentualnie wykonać przeprawy przez rzekę łączące go z terenami po drugiej stronie rzeki. Ten nadrzeczny bulwar powinien pozostać wolny od jakiegokolwiek betonowania.
TADEUSZ PIKUS
Komentarze obsługiwane przez CComment