Ogniste żniwa
Tylko wczoraj w powiecie ciechanowskim płonął kombajn i belarka. Wcześniej ciechanowska straż odnotowała pożary rżysk i słomy.
Najpierw o godzinie 17:17 strażacy zostali zadysponowani do pożaru kombajnu zbożowego oraz rżyska do miejscowości Baraki Chotumskie (gm. Ciechanów). Do zdarzenia zadysponowanych zostało pięć jednostek straży: JRG Ciechanów, OSP KSRG Ościsłowo, OSP KSRG Rydzewo, OSP KSRG Lekowo oraz OSP Modła.
Tymczasem kilka godzin później o 21:06 strażacy jechali już do kolejnego pożaru, tym razem w miejscowości Konarzewo-Marcisze (gm. Gołymin).
- Po przybyciu na miejsce zdarzenia strażacy zastali pożar prasy belującej CLAAS. Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz podaniu jednego prądu wody w celu ugaszenia prasy - relacjonuje oficer prasowy KP PSP w Ciechanowie mł.kpt. Damian Kołpaczyński.
Także w tym wypadku w działaniach gaśniczych, trwających 1,5 godziny, brało udział pięć jednostek straży pożarnej.
- W tym roku przypadków pożarów związanych z pracami polowymi nie jest aż tak wiele, jak bywało to w latach poprzednich. Wszystkie jednak wynikają z nieostrożności osób dorosłych. Powodem pożaru często jest wadliwy sprzęt lub niezabezpieczony wydech, z którego wydostają się iskry prowadzące do zapłonu suchej słomy, a także palenie tytoniu - wyjaśnia mł.kpt. Damian Kołpaczyński.
Zdaniem strażaków rolnicy wyruszający do pracy podczas żniw powinni stosować się do zaleceń producenta, jeśli chodzi o użytkowanie maszyn rolniczych, zabezpieczyć wydech przed możliwością zaprószenia ognia, nie używać otwartego ognia i nie palić wyrobów tytoniowych.
Komentarze obsługiwane przez CComment