Brawura kierowców, a w dodatku trudne warunki pogodowe były przyczyną wypadków i zdarzeń drogowych, do których doszło w środę, 18 stycznia. Padający śnieg z deszczem i śliska nawierzchnia powinny zwiększyć czujność kierowców. Tak się niestety nie stało. O godz. 15.30 na drodze relacji Ciechanów-Grudusk (na wysokości miejscowości Łysakowo) doszło do pierwszego wypadku, w którym ranny został 21-letni pasażer. Według policji, 20-letni kierowca nie dostosował prędkości do warunków - wpadł w poślizg, a następnie z dużym impetem wjechał do rowu. Pojazd przewrócił się na bok i zatrzymał na przeciwległym pasie ruchu. Pasażer citroena z obrażeniami ciała trafił do szpitala.

Na tej samej drodze wojewódzkiej (nr 616) doszło wczoraj do dwóch kolejnych zdarzeń, w których na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. O godz. 16.20 w Leśniewie Dolnym kobieta kierująca oplem wjechała do rowu. Z kolei w miejscowości Przążewo, kierowca daewoo, tracąc panowanie nad autem, uderzył w jadący z naprzeciwka pojazd marki Renault. W tym zdarzeniu nikomu nic się nie stało.