ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

I jeszcze hot dog na drogę...

- Tu jej ekscelencja. Jutro dzień wolny. Zarządzam święto państwowe…"

Pamiętacie państwo ten komunikat z "Seksmisji", z którego w kinach śmiała się cała Polska? Jeden z kultowych tekstów, obok: "Ciemność widzę, ciemność!' i " Kopernik była kobietą".

Wszystkie te powiedzonka z filmu Julisza Machulskiego, w wykonaniu Jerzego Stuhra bądź Olgierda Łukasiewicza, zadomowiły się na dobre w języku polskim, a używane w odpowiednich sytuacjach wciąż budzą wesołość.

Ale obecnie mamy mamy wiernych naśladowców Jego Ekscelencji. Bo co powiecie państwo na taką radosną wieść?: "...Na weekend majowy obniżamy ceny paliw: ON o 12 gr/l, a Pb 95 o 8 gr/l. To jest obniżka miła z racji tego, że idzie majówka. Życzę Państwu udanego odpoczynku".
Hurrra…! Chcieli zakrzyknąć zgodnym chórem Polacy przed telewizorami. Ale nie zdążyli, bo padły kolejne słowa: "To nie wszystko. Od północy wchodzi promocja. Każdy klient, który będzie korzystał z naszej stacji i zatankuje minimum 30 litrów paliwa, otrzyma darmowo hot doga lub kawę, zależy, co woli…"

Któż to taki ludzki pan, który wszystkim Polakom grzejącym już silniki do wyjazdów na długą majówkę robi tak dobrze?. Oczywiście - prezes Orlenu, państwowego koncernu paliwowo-energetyczno-prasowego. "Daniel wszystko mogę Obajtek", ulubieniec tej władzy, człowiek wsłuchujący się w każde słowo i gest prezesa Kaczyńskiego (to właśnie on tak scharakteryzował byłego wójta gminy Pcim), posłuszny wykonawca pomysłów rodzących się na Nowogrodzkiej. A szczególnie teraz, kiedy walka przedwyborcza zaostrza się i trzeba obiecywać i dawać, dawać i obiecywać...

No to coś sobie przypomnijmy… Na początku 2023 roku wkurzaliśmy się wszyscy dlaczego Orlen w 2022 r. nie obniżył cen benzyny, kiedy stawka VAT na paliwo szła w dół z 23 na 8 proc. A od stycznia 23 roku, kiedy wróciła do wyższego poziomu Obajtek "wspaniałomyślnie" utrzymał dotychczasowe ceny (a przecież, jak w tym kawale - mógł poderżnąć nam gardełka).

Tłumaczył wtedy, że chodziło o "uniknięcie możliwego szoku cenowego". Ów szok byłby zdaniem Orlenu na tyle dotkliwy dla Polaków, że zamiast tego koncern wybrał dla naszego dobra opcję łupienia kierowców przez kilka miesięcy ubiegłego roku. Co najmniej o 15 proc. drożej sprzedawał nam paliwo (23-8), które mogłoby być tańsze w związku z niższym podatkiem VAT. Ale dzięki temu wyniki finansowe Orlenu w ubiegłym roku okazały się rekordowe, a propaganda w rządowej telewizji emitowała pochwalne peany na cześć Obajtka. W domyśle - dla całej ekipy rządzącej.

Ale była jeszcze jedna wypowiedź Daniela Obajtka, ta sprzed niespełna dwóch tygodni (dla "Super Biznesu"). Odpowiadając na pytanie dziennikarza, czy ceny paliw mogłyby być niższe, prezes postraszył jak groźna byłaby nagła obniżka cen i podał przykład z Węgier, które - wprowadzając regulowane ceny paliwa - doprowadziły do ogromnych kolejek na stacjach.

"Albo zabrakłoby 5 mln litrów paliw - snuł czarny scenariusz prezes Obajtek. Wystarczyłby tydzień, dwa i mielibyśmy całkowity paraliż kraju./.../ Znam bardzo dużo ludzi, którzy jeżdżą po świecie i mówią: "Czekamy, aż tylko dotrzemy do polskiej granicy, żeby taniej zatankować".

No to na majówkę możemy się spodziewać prawdziwego najazdu turystów zmotoryzowanych z całej UE. Tylko - czy ktoś oprócz Polaków świętuje 1,2, 3...maja?

Nie ma co ukrywać, że PKN Orlen jest de facto ramieniem polityki fiskalnej rządu. Kiedy dla rządu politycznie opłaca się doić Polaków, to zarząd koncernu nie ma żadnych skrupułów. A jeżeli trzeba pokazać Polakom, że państwo o nich dba, to wyskakuje się z majówkowym prezentem.

Cieszmy się więc, bo dla nas najważniejsze jest, że jadąc na majówkę kupimy sobie pół litra (paliwa) więcej i zjemy całego hot doga.

RYSZARD MARUT

Ciechanów, 2 maja 2023 r.

Komentarze obsługiwane przez CComment