Od 2,5 do 1,5 - to niechlubne wyniki mieszkańców powiatu makowskiego
Taki zakres promili mieli pijani kierowcy, którzy nie zważając na bezpieczeństwo swoje i innych ruszyli na przejażdżki drogami powiatu makowskiego. Kara będzie dotkliwa, ale czy sprawi, że nie popełnią tego błędu ponownie?
Pijani kierowcy to zmora naszych dróg. W miniony weekend w ręce policji wpadło trzech mieszkańców powiatu makowskiego, którzy postanowili wsiąść za kierownicę będąc w stanie nietrzeźwości.
Najpierw w Szwelicach (20 października) funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej kierującego seatem 38-latka. Mężczyzna wydmuchał 1,5 promila alkoholu.
Dwa dni później w Krasnosielcu policjanci zauważyli jadącego zygzakiem fiata. Okazało się, że siedzący za kierownicą 48-latek ma 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Mundurowi w międzyczasie zatrzymali także 54-letniego rowerzystę. Cyklista także był pijany. Miał 2 promile alkoholu w organizmie.
Nietrzeźwi kierowcy samochodów za swoje czyny odpowiedzą przed sądem. Grozi im wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów na 3 lata i do 3 lat pozbawienia wolności. Prawa jazdy już stracili. Rowerzysta natomiast dostał mandat w wysokości 2,5 tys. zł.
Komentarze obsługiwane przez CComment