Policjanci zatrzymali 39-latka jeżdżącego na zakazie. Mężczyznę czekała przy okazji niespodzianka - był poszukiwany
Różnie to w życiu bywa. Niektórych zaskakuje, że trzeba było wystawić śmieci do odbioru, a jeszcze innych, że trzeba się zgłosić do odbycia zasądzonej kary...
Makowska policja w piątek (2 lutego br.) w Byszewie (gm. Karniewo) zatrzymali do kontroli kierującego autem marki ssangyong, który przekroczył dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym o 21 km/h. Okazało się, że 39-letni mieszkaniec pow. pułtuskiego posiadał aktywny zakaz kierowania pojazdami. Co więcej, mężczyzna był poszukiwany przez sąd do odbycia kary pół roku pozbawienia wolności (kara kwestii niezwiązanej z prowadzeniem pojazdów). Jak relacjonuje policja, 39-latka nieco zdziwiła ta informacja.
- Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie, skąd trafił do zakładu karnego, gdzie odbędzie orzeczoną karę - informuje Monika Winnik, oficer prasowa KPP w Makowie Maz.
W związku z przyłapaniem 39-latka na prowadzeniu pojazdu pomimo zakazu, mężczyzna ponownie odpowie przed sądem. Tym razem grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze obsługiwane przez CComment