ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

Pożar w bloku na ul. 1 Maja. Poszkodowany 60-latek

fot. KP PSP Maków Maz.

W tym samym bloku w Makowie Mazowieckim, w którym niedawno doszło do morderstwa, znowu miała miejsce niebezpieczna sytuacja. Strażacy interweniowali w związku z pożarem jednego z lokali. Konieczna była ewakuacja części mieszkańców. 

Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Makowie Maz. otrzymała zgłoszenie o pożarze w sobotę (2 grudnia) około godz. 20:15. Na miejsce wyruszyły cztery jednostki: dwie z komendy oraz OSP Karniewo i OSP Węgrzynowo (20 osób). 

Strażacy weszli w aparatach oddechowych do mieszkania na drugim piętrze, gdzie zlokalizowany był pożar. Zostali wcześniej poinformowani, że w lokalu najprawdopodobniej jest właściciel. 

- Pożar na szczęście nie był mocno rozwinięty, obejmował jedno pomieszczenie, gdzie strażacy znaleźli mężczyznę. Został on ewakuowany i przekazany Załodze Ratownictwa Medycznego. Następnie pożar został ugaszony, a pomieszczenie oddymione. Strażacy miernikami sprawdzili, czy w powietrzu nie ma substancji szkodliwych -  wyjaśnia Bartosz Kołodziejski, oficer prasowy KP PSP w Makowie Maz. 

W tym samym czasie pozostali strażacy i druhowie ewakuowali mieszkańców, których lokale przylegały do tej konkretnej klatki schodowej. Po ugaszeniu pożaru lokatorzy mogli wrócić do swoich mieszkań. Zniszczeniu uległo tylko jedno pomieszczenie, w którym znajdował się 60-letni mężczyzna. 

Ogniem zajęło się najpierw łóżko, na którym prawdopodobnie przebywał właściciel mieszkania. Mężczyzna był nieprzytomny, doznał także poważnych poparzeń ciała. Trafił do szpitala w Makowie Mazowieckim. 60-latek żyje, jednak na razie nie posiadamy informacji co do jego stanu. 
Przyczyną pożaru było najprawdopodobniej zaprószenie ognia. 

Komentarze obsługiwane przez CComment