Między innymi mieszkańcy gmin Różan (pow. makowski) oraz Goworowo (pow. ostrołęcki) otrzymali we wtorek smsy z alertem RCB o zakazie wstępu do lasu obowiązującym do końca maja. Powodem całego zamieszania są małe, żarłoczne gąsienice. 

Jak wyjaśniono w treści wiadomości, na terenie obu gmin (i dwóch leśnictw) prowadzone będą opryski, które działają drażniąco na drogi oddechowe, układ pokarmowy oraz oczy. O to na co konkretnie i kiedy zastosowany zostanie oprysk zapytaliśmy Nadleśnictwo Pułtusk.

- Opryski rozpoczniemy najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu. Na razie obserwujemy i czekamy, aż wyklują się gąsienice dwóch gatunków owadów: brudnicy mniszki oraz strzygoni choinówki. Gąsienice żerują na igłach, a nawet pąkach sosen doprowadzając nawet do ich zamierania. Jedynym sposobem na walkę z tymi szkodnikami jest zastosowanie specjalnego oprysku chemicznego o niewielkim stężeniu - informuje Krzysztof Rylski, inżynier nadzoru i jednocześnie rzecznik prasowy Nadleśnictwa Pułtusk. 

Już jesienią, podczas poszukiwania larw i poczwarek leśnicy zauważyli, że owadów na tym obszarze jest zbyt dużo (miejscami nawet 70 szt.). Prowadzi to do gradacji, czyli nagłego, masowego i niekontrolowanego wzrostu ilości owadów, a co za tym idzie, całkowitego zniszczenia drzewostanu. 

- Aby temu zapobiec opryskane zostanie ponad 1255 hektarów lasu. Każde miejsce oprysku zostanie oznaczone tabliczkami, a środek będzie aktywny przez tydzień - konkretyzuje Krzysztof Rylski. 

Las opryskiwać będą samoloty (Dromadery) o świcie, a następnie o zmierzchu, gdyż zabronione jest opryskiwanie roślin w trakcie dnia. O dokładnym terminie rozpoczęcia działań, w odrębnym komunikacie, poinformuje Nadleśnictwo Pułtusk. 

Lasy w pobliżu Różana były niedawno opryskiwane - w 2021 roku. Jednak wówczas oprysk dotyczył innych owadów. Jak wskazuje rzecznik nadleśnictwa, obszar ten jest szczególnie narażony na gradację. 

To nie jedyne nadleśnictwo aktualnie mierzące się problemem szkodników drzew. Krótka, łagodna zima i gorące, suche, długie lato oraz wiosna sprzyjają namnażaniu się owadów. Duże gradacje kornika drukarza doprowadziły do zanikania w naszym kraju świerków. Czy ten sam los spotka sosny, które są najczęściej występującym gatunkiem drzew w naszych lasach? O tym przekonamy się z czasem.