Studniówka makowskiego LO
Tegoroczni maturzyści z Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Curie-Skłodowskiej w Makowie Mazowieckim bawili się na swojej studniówce. Przed nimi teraz czas wytężonej pracy umysłu przed majowym egzaminem dojrzałości.
Młodzież z makowskiego "ogólniaka" w sobotę (28 stycznia br.) udała się do sali bankietowej w Bobrowym Dworze. Dziewczęta postawiły na długie, balowe suknie, panowie zaś, na tradycyjne, ciemne garnitury, zaś ich koszule zdobiły głównie popularne muchy.
Studniówkowy bal rozpoczął się od przemówień rady rodziców, grona pedagogicznego z dyrektor Niną Brzezińską na czele oraz wicestarosty makowskiego Dariusza Wierzbickiego.
Dyrektor zacytowała fragment jednego z utworów Dżemu: "Teraz jestem duży i wiem, że w życiu piękne są tylko chwile, więc czasami warto żyć". Następnie dodała, że jako osoba dwa razy starsza od maturzystów może ich zapewnić, że zawsze warto żyć, ponieważ życie jest cudem i każda chwila jest w nim piękna.
"Nie wolno nigdy się się poddawać i zawsze trzeba stawiać czoła wszystkim przeciwnościom" - zwróciła się do uczniów klas czwartych dyrektor Nina Brzezińską.
Na koniec dyrektor wskazała, że oczywiście niektóre chwile są piękniejsze od innych, tak ja ta dzisiejsza studniówkowa noc, która zdarza się tylko raz w życiu, dlatego uczniowie powinni bawić się jak najlepiej, cieszyć się tą chwilą, która już się nie powtórzy.
Po skierowaniu wielu życzliwych słów do przyszłych maturzystów dyrektor uroczyście otworzyła bal studniówkowy. Młodzież zatańczyła tradycyjnego poloneza, czemu przyglądali się także ich rodzice.
Na studniówce, do "białego rana", bawili się uczniowie klas czwartych z wychowawcami: klasa IV. A z wychowawcą Tomaszem Roterem, klasa IV. B z wychowawcą Arkadiuszem Grójskim oraz klasa IV.C z wychowawczynią Elżbietą Modzelewską. Młodzież zaprosiła także osoby towarzyszące.
To już ostatni taki moment oddechu przed intensywnymi przygotowaniami do matury. Przed młodzieżą miesiące intensywnej nauki.
Zdjęcia otrzymaliśmy dzięki uprzejmości pani Iwony Pazik. Dziękujemy!
Komentarze obsługiwane przez CComment