W kieszeni miał amfetaminę
Mieszkaniec Makowa siedział właśnie na ławce, a na widok zbliżających się policjantów wyrzucił przed siebie puszkę piwa. To nie jedyne jego przewinienie.
Zdarzenie miało miejsce w Makowie na ul. Adamowskiej w sobotę (30 kwietnia br.) po godz. 22. 34-latek siedzący na ławce, kiedy spostrzegł patrol policji, gwałtownie wyrzucił puszkę wraz z zawartością. Podczas wylegitymowania policjanci znaleźli w jego kieszeni woreczek z białym proszkiem, którym, po analizie, okazała się amfetamina. Za posiadanie narkotyków mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Komentarze obsługiwane przez CComment