Zaoferował policjantom sto złotych łapówki, bo nie chciał odpowiadać za posiadanie
Policjanci zauważyli czterech mężczyzn spożywających alkohol na ulicy za kościołem farnym w Makowie. Podczas legitymowania panów wyszły na jaw ciekawe fakty...
Jak informuje Monika Winnik, oficer prasowa KPP w Makowie Maz., w środę (15 maja) około godz. 18 na ul. Kościelnej policjanci prewencji zauważyli grupę mężczyzn spożywających alkohol w miejscu publicznym.
- Mundurowi, w trakcie legitymowania mężczyzn i sprawdzenia ich danych w policyjnym systemie ustalili, że jeden z nich, 29–letni mieszkaniec Makowa Maz., jest poszukiwany przez sąd do odbycia kary 9 dni pozbawienia wolności. Podczas dalszych czynności u 37–letniego makowianina policjanci znaleźli zawiniątko, a w nim susz roślinny, który po wstępnym badaniu okazał się marihuaną. Mężczyzna został zatrzymany - wskazuje rzecznika makowskiej policji.
Podczas doprowadzenia do jednostki zatrzymany mężczyzna próbował wręczyć policjantom łapówkę, aby ci odstąpili od czynności służbowych. Mężczyzna był nietrzeźwy, miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Jak się dowiedzieliśmy, funkcjonariuszom za puszczenie w niepamięć jego wybryku zaoferował 100 zł.
Obaj zatrzymani mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. 29-letni makowianin trafił do zakładu karnego, gdzie odbędzie zasądzoną karę (za nieopłaconą grzywnę). Natomiast 37–latek usłyszał zarzut posiadania środków odurzających i próbę wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom publicznym w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Prokurator wobec niego zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Komentarze obsługiwane przez CComment