Chciała mieć kryptowalutę , a straciła polską walutę
Mieszkanka powiatu mławskiego, na stronie internetowej, odnalazła ofertę inwestycyjną na rynku kryptowalut. Weszła w nieznany link, po czym skontaktowali się z nią oszuści. Była przekonana, że inwestuje, bez najmniejszego ryzyka.
Przestępcy, chcący uzyskać dostęp do naszych danych oraz konta bankowego, chętnie wykorzystują zainteresowanie rynkiem kryptowaluty. Zachęcają pomnażaniem środków finansowych, bez ryzyka. Służą radą i pomocą w pierwszych krokach na rynku inwestorskim a następnie okradają oszukane osoby. Przekonała się o tym ostatnio 50-letnia mieszkanka powiatu mławskiego.
Wszystko zaczęło się dwa miesiące temu. 50-latka odnalazła na stronie internetowej ofertę inwestycji na rynku kryptowalut. Reklama zachęcała do pomnażania pieniędzy, bez ryzyka strat. Kobieta weszła w nieznany link, przekazując dane kontaktowe. Zadzwoniła do niej kobieta, która zachęciła ją do inwestycji i założenia konta internetowego w firmie brokerskiej. Za namową oszustów, 50-latka wpłaciła pieniądze na nieznane konto. Gdy chciała wypłacić swoje pieniądze, poproszono ją o szczegółowe dane konta bankowego, włącznie z loginem i hasłem. Kobieta przekazała te dane. Straciła kilka tysięcy złotych i dostęp do własnego konta bankowego. Powiadomiła o zdarzeniu policję.
Co zrobić, by uniknąć takich kłopotów ?
- przede wszystkim kieruj się zdrowym rozsądkiem. Obietnica superatrakcyjnej inwestycji, to najczęściej metoda działania oszustów;
- pamiętaj, tylko posiadacz konta może się do niego logować i wykonywać transakcje. NIGDY NIKOMU nie udostępniaj swojego konta bankowego i danych logowania oraz danych karty płatniczej;
- jeśli „konsultant” proponuje Ci zainstalowanie oprogramowania do obsługi zdalnego pulpitu, możesz być pewien, że to oszustwo;
- nie wchodź w nieznane linki, nie wysyłaj swoich danych osobowych i numeru kontaktowego.
Komentarze obsługiwane przez CComment