ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

Jerzy Jaszczyk – poeta z gminy Strzegowo: Myślałem, że spalę te wiersze…

Jerzy Jaszczyk

Jerzy Jaszczyk to 73-letni rolnik z Sułkowa Polnego (gmina Strzegowo). Choć od dziecka jest nierozerwalnie związany z rolą, jego największa pasja to pisanie wierszy.

Swego czasu publikował je nawet na łamach ogólnopolskiego miesięcznika „Plon” oraz w kilku innych lokalnych magazynach – również „Tygodniku Ciechanowskim”. Świetną okazją do przypomnienia o sułkowskim literacie będzie tomik w formie książkowej, który ma zostać wydany z pomocą Urzędu Gminy w Strzegowie.

Przez ponad dwadzieścia lat pełnił funkcję naczelnika Ochotniczej Straży Pożarnej, radnego gminy oraz członka Rady Nadzorczej OSM w Raciążu. Dziś Pan Jaszczyk mieszka zupełnie sam i na jego głowie jest całe gospodarstwo, którym coraz trudniej mu się zajmować. Choćby ze względu na przebyty niedawno udar. Zaledwie kilka dni temu uległ też wypadkowi, który być może zmusi go do dłuższego pobytu w szpitalu.

- Jestem zdenerwowany na to życie, byłem kiedyś energiczny i wesoły. Najlepiej, gdyby ktoś zamieszkał tu i pomagał. Czasem pojadę ciągnikiem do Niedzborza, ale dalej już się boję – stwierdza nad pokaźną stertą medykamentów. Lecz zamiast narzekać na trudy życia, woli opowiadać o tym, co w nim dla niego najpiękniejsze. Czyli o swojej działalności literackiej.
Wciąż z dumą pokazuje legitymację członkowską Robotniczego Stowarzyszenia Twórców Kultury. Przynależał do Koła Ciechanowskiego jako „literat” od roku 1984. Skąd wzięła się ta pasja? Sam zainteresowany opowiada: 
- Gdyby nie mój ojciec, pewnie w ogóle nie miałbym do tego głowy. Czytał gazetę „Plon”, w której publikowano rolnicze wiersze. Spodobało mi się to i sam zacząłem pisać oraz wysyłać własne. Ojciec był ze mnie dumny.

Nieistniejąca już dziś gazeta wypłacała mu honoraria i zaoferowała darmową prenumeratę. To z nią najmocniej związał się niegdyś, aczkolwiek pisywał również do innych, choćby do „Tygodnika Ciechanowskiego” lub strzegowskiego „W drodze do Emaus”. Jego wiersze nagrywano na płyty, a potem sprzedawano na okolicznych bazarkach. Wybrzmiewały również w eterze – Program Pierwszy Polskiego Radia wyemitował niegdyś okolicznościowy utwór z okazji Dnia Kobiet. Sam autor również mówił swoje wiersze na konkursach recytatorskich, jak choćby w Poświętnem – jeszcze w latach 70.

W ostatnich latach jednak nie był publikowany. Ale z pasją pisze do dziś. 

Więcej w 31 numerze TC z 1 sierpnia 2023 r.

Komentarze obsługiwane przez CComment