ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

Mława. W orszaku także cudzoziemcy. Trzej Królowie i Gwiazdor

Mnóstwo mławian wzięło udział w Orszaku Trzech Króli, który 6 stycznia, w uroczystość Objawienia Pańskiego, po raz drugi przemaszerował po ulicach ich miasta. Były to właściwie cztery orszaki.  Jak w całej  Polsce,  towarzyszyło im wspólne motto: „W jasełkach leży”.   

Sprzed każdego z czterech kościołów parafialnych, po południowej mszy św., wyruszył barwny pochód. Wielu jego uczestników miało na głowach tekturowe korony, a w rękach śpiewniki i baloniki. Niektórzy ubrani byli w stylizowane kostiumy. Nie zabrakło cudzoziemców zamieszkałych w Mławie – z Europy i krajów egzotycznych. Byli wśród nich chrześcijanie innych rytów niż łaciński, ich obecność dosłownie podkreślała uniwersalizm Kościoła.

Trzem wspólnotom przewodniczyli królowie  - Kacper, Melchior i Baltazar  - na koniach i z asystą.  Rolę monarchów odrywali: ks. prob.  Sławomir Krasiński, ks. prob. Sławomir Kowalski i ks. wik. Piotr Orliński. Wiernym z czwartej parafii – św. Jana Kantego na Wólce – przewodził Gwiazdor, którym był Mateusz Żywiec z stajni Tarpan w pobliskim Korbońcu.

Wszystkie te grupy spotkały się w parku miejskim – przed zaimprowizowaną na estradzie  szopką betlejemską – aby wspólnie świętować, śpiewając kolędy. Konferansjerkę  (z ikrą) prowadzili znani śpiewacy i muzycy, małżonkowie Marta i Paweł Stawińscy.  Tradycyjne jasełka wystawili uczniowie mławskich szkół katolickich. Była to nowoczesna inscenizacja, bo z elementami pantomimy w takt muzyki. Na zakończenie monarchowie – uwaga:  azjatycki, afrykański i europejski – złożyli dary: złoto,  kadzidło i mirę.

- Nasz drugi orszak jest jednym z ośmiuset  orszaków  organizowanych w Polsce i na świecie, które podążają dziś za Gwiazdą  Betlejemską. W duchu chrześcijańskiej wspólnoty pragnę zaprosić wszystkich tu zgromadzonych na wspólne, radosne kolędowanie, oznajmiające przyjście na świat naszego Zbawiciela. Radujmy się,  uśmiechajmy się do siebie, bo  Bóg się rodzi – zachęcał Andrzej Lampkowski, prezes Stowarzyszenia Pontyfikat Papieża Jana Pawła II. Dziękował licznym instytucjom i osobom prywatnym za przygotowanie i przeprowadzenie orszaku.      

Jego głównym organizatorami były, oprócz wspominanego stowarzyszenia, miejscowe parafie i  stajnia Tarpan w Korbońcu. Do pomocy włączyły się jednostki samorządu miejskiego, szkoły, policja, straż pożarna. Patronat honorowy sprawowali: biskup płocki Szymon Stułkowski oraz starosta Jerzy Rakowski i burmistrz Sławomir Kowalewski.  Jednym z patronów medialnych był „Tygodnik Ciechanowski”.

Na rozgrzewkę serwowano grochówkę wprost z kotła i chleb, ufundowane przez firmę Wipasz i  Piekarnię Szczepkowscy.  Wydano 200 litrów tej strawy.

W kuluarach, w trakcie posiłku, mówiono, że ten drugi mławski Orszak Trzech Króli  był „jeszcze bardziej udany niż pierwszy”. Czyli taki, który sprzyjał nie tylko podtrzymywaniu tradycji, ale i  zacieśnianiu więzi w lokalnej społeczności,  co w obliczu atomizacji społecznej,  widocznej szczególnie teraz, po ostatnich wyborach parlamentarnych,  ma pierwszorzędne  znaczenie.

K.J.

Komentarze obsługiwane przez CComment