36-letni mężczyzna wieczorem 27 kwietnia w Bogurzynie (gmina Wiśniewo). jadąc motocyklem, na widok patrolu policji przyspieszył i próbował uciec. Jak się okazało, powodów do obaw miał kilka. 

Patrol ruchu drogowego, nadzorujący ruch w Bogurzynie, zauważył podejrzanie zachowującego się motocyklistę, jadącego hondą. Mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych, motocyklista nie zatrzymał się. Przeciwnie, przyspieszył, próbując uniknąć kontroli, i uciekał przed policją. Patrol ruszył za nim w pościg. W pewnym momencie, kierujący hondą wjechał na teren prywatnej posesji i zostawił motocykl za domem. Tuż za nim był ścigający go patrol. Policjanci obezwładnili pirata drogowego.
Jak się okazało, zatrzymany 36-latek miał wiele powodów do obaw, związanych ze spotkaniem z policją. W organizmie miał ponad promil alkoholu. Nie posiadał uprawnień do kierowania, które stracił kilka lat temu. Motocykl, którym się poruszał, nie był dopuszczony do ruchu ani ubezpieczony.
- Nietrzeźwy motocyklista trafił do policyjnego aresztu, a jego pojazd został odholowany - mówi asp. szt. Anna Pawłowska. - Mężczyźnie grozi wysoka grzywna oraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Postępowanie prowadzi mławska komenda policji.

Więcej w TC