Mławianie, tegoroczne święto Wojska Polskiego i 101 rocznicę Cudu nad Wisłą uczcili mszą św. w kościele pw. Świętej Trójcy oraz uroczystością przy tablicy poświęconej oswobodzicielom Mławy z 1920 r. na Starym Rynku.

- Sto jeden lat temu na przedpolach Warszawy rozegrała się wielka bitwa, która uratowała Europę i świat przed nawałą bolszewicką. Kiedy myślę o tym wydarzeniu, budzą się w moim sercu bardzo mieszane uczucia. Polscy żołnierze zatrzymali wówczas na swoich barkach i swoimi pociskami Armię Czerwoną. Nie ma jednak takiej możliwości, żeby bagnet, pocisk, szarże, najlepsze nawet zasieki powstrzymały idee - powiedział  w kazaniu ks. Michał Fordubiński, wikariusz parafii.

Potem obchody przeniosły się na Stary Rynek w okolice głazu z tablicą poświęconą oswobodzicielom Mławy z 1920 r. Przybyłych na uroczystość powitała i krótki rys wydarzeń z 1920 roku, w tym tych na ziemi mławskiej, przybliżyła dyrektor Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej w Mławie, Barbara Zaborowska. A Szymon Zejer, zastępca burmistrza Mławy, powiedział, że 15 sierpnia to dzień należący do wszystkich Polaków, data skłaniająca do refleksji nad historią, tradycją i wartościami, które określają nas jako naród.

Przewodniczący Rady Miasta Mława Lech Prejs przypomniał o podjętej w 1920 r. przez ówczesną radę miasta uchwale na cześć żołnierzy 144. pułku piechoty, który wyparł armię bolszewicką z Mławy i po krótkiej, ale intensywnej okupacji, wyzwolił miasto.