Rozmowa z Piotrem Jankowskim, nowym burmistrzem Mławy

*Spodziewał się pan wygranej w wyborach?
- Nie ukrywam, że byłem zaskoczony aż tak dobrym wynikiem. Nie byłem pewien, czy II tura w ogóle będzie, a nawet jeśli, to przewidywałem, że wejdzie do niej Marcin Burchacki. Oczywiście cieszę się i jestem zadowolony, że praca moja i mojego komitetu podczas kampanii okazała się tak skuteczna. Jak widać, mieszkańcy Mławy zaufali nam i dali szansę na wprowadzenie proponowanych przez nas zmian w mieście.

*Co zadecydowało o podjęciu decyzji startu na najważniejszy fotel w mieście?
- To, o czym wspomniałem wyżej – potrzeba zmian w Mławie. Tutaj się urodziłem, uczyłem, tu mieszkam ze swoją rodziną. Zależy mi na tym, żeby miasto się zmieniało, rozwijało, żeby wyróżniało się w regionie, żeby było miejscem, w którym każdy chce żyć. Jestem stąd, wiem, czego mieszkańcy oczekują, jakie mają potrzeby, dlatego będą robił wszystko, żeby w tym kierunku iść i te oczekiwania spełniać.  

(...)

*Czy szeroka koalicja w radzie, składająca się z trzech grup radnych, z pana listy, Trzeciej Drogi i PiS, która powstała podczas I sesji samorządu, jest tylko „dogadana” czy też podpisaliście umowę o współpracy na całą kadencję?
- Porozumieliśmy się z moimi kontrkandydatami ponad partyjnymi podziałami i to samo zaproponowaliśmy radnym – wszystkim, niezależnie od przynależności politycznej. Nasza koalicja jest szeroka, rozmawiamy z każdym i słuchamy wszystkich. Łączy nas dżentelmeńskie porozumienie i ten sam cel – dobro miasta i jego mieszkańców. Myślę, że deklaracja chęci współdziałania jest wystarczająca i żadne „cyrografy” nie są potrzebne.

*Przy okazji zmiany władzy pojawia się też pytanie o skalę zmian w ratuszu: organizacyjnych, personalnych. Dużo ich pan planuje?    
- Na tę chwilę mogę powiedzieć, że planujemy zmiany regulaminu organizacyjnego, chcemy zmodyfikować funkcjonowanie części wydziałów. Rozmawiamy z pracownikami, analizujemy zakresy ich obowiązków. Na pewno chcemy ratusz szerzej otworzyć dla mieszkańców, to było jedno z założeń naszej kampanii wyborczej i jak najszybciej chcemy je zrealizować. 

Cały wywiad w bieżącym wydaniu papierowym z 28 maja.  

W.D.