- Dzisiaj jest nasze święto i myślę, że warto ten dzień celebrować jak najdłużej  - przyznał  bryg. Mirosław Wójcik, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Mławie, na powiatowych obchodach Dnia Strażaka. Odbyły się one w  ostatnią sobotę w Szydłowie, którego jednostka OSP akurat obchodzi stulecie swego istnienia.

Dla rycerzy św. Floriana jest to rzeczywiście wyjątkowy dzień – okazja do podsumowania całorocznej służby, odebrania życzeń, podziękowań, odznaczeń i awansów, a także  do spotkania się przy wspólnym obiedzie.

Uroczystości rozpoczęła msza św. w miejscowym kościele, którą celebrował ks. bryg. Jerzy Sieńkowski, kapelan mazowieckich strażaków. Po liturgii pododdziały strażaków zawodowych i ochotników z pocztami sztandarowymi oraz ich goście, prowadzone przez Mławską Orkiestrę Dętą  pod batutą Mirosława Cieślaka, przemaszerowały do hali sportowej.  Tu, po złożeniu przez dowódcę uroczystości meldunku st. bryg. Maciejowi Bieńczykowi, zastępcy mazowieckiego komendanta  wojewódzkiego PSP, orkiestra zagrała   Mazurka Dąbrowskiego.

W powiecie mławskim funkcjonuje ok.50 jednostek OSP, w tym 21 należy do Krajowego Systemu  Ratowniczo- Gaśniczego, kolejne mają być do niego włączone. Działa także osiem młodzieżowych drużyn pożarniczych.  Co roku strażacy wyjeżdżają średnio do 1,3 tys. akcji. W 2023 r. uratowali mienie o wartości 50 mln zł. Zadań stale przybywa. Szczególnie nowym wyzwaniom – takim  jak gaszenie pojazdów elektrycznych  i paneli fotowoltaicznych – podporządkowane są szkolenia. Mówił o tym, komendant Wójcik.

Zarys historii OSP w Szydłowie przedstawił jej obecny prezes Mariusz Rapczyński. Powstała ona w 1924 r. z inicjatywy miejscowego organisty kościelnego Adama Żabińskiego. Przez wiele lat jedynym jej pojazdem był wóz konny. Pierwszy samochód otrzymała w1969 r. Dzisiaj dysponuje kilkoma samochodami, a zrzesza 46 druhen i druhów. 

Pełna relacja w papierowym wydaniu „TC” z 25 czerwca.